pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
Wiem, że mój Jaś nastarszy, więc pewnie będę jedną z pierwszych mam testujących słoiczki i inne cudeńka, ale myślę, że wątek się przyda i z czasem będzie się rozwijał. Może któraś z was już coś próbowała?
My wczoraj otworzyliśmy słoiczek z marchewką Gerbera (od 4 miesiąca). Lekarka kazała zacząć od dwóch łyżeczek. Ale nie myślałam sobie, że to będzie takie trudne! :laugh: Od marchewki było całe ubranko Jasia, buzia (łącznie z włosami), o mnie i stole nie wspomnę. Biedak nie wiedział, co ma począć z tą łyżeczką w buzi. W końcu rozrzedziłam mu marchewkę z wodą i w takiej półpłynnej postaci wlałam do buzi. I tak połowa się wylała z powrotem. W drugą połowę zwrócił po pół godzinie :
Może którą ma jakiś pomyśł, jak nauczyć malucha jeść z łyżeczki???
My wczoraj otworzyliśmy słoiczek z marchewką Gerbera (od 4 miesiąca). Lekarka kazała zacząć od dwóch łyżeczek. Ale nie myślałam sobie, że to będzie takie trudne! :laugh: Od marchewki było całe ubranko Jasia, buzia (łącznie z włosami), o mnie i stole nie wspomnę. Biedak nie wiedział, co ma począć z tą łyżeczką w buzi. W końcu rozrzedziłam mu marchewkę z wodą i w takiej półpłynnej postaci wlałam do buzi. I tak połowa się wylała z powrotem. W drugą połowę zwrócił po pół godzinie :
Może którą ma jakiś pomyśł, jak nauczyć malucha jeść z łyżeczki???