reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wróciłam ze szpitala

Dołączył(a)
17 Styczeń 2005
Postów
2
Miasto
katowice
Witam Wszystkie ciężarów na lipiec. Chwała Bogu jestem dalej z Wami. W zeszły piątek musiałam zgłosić się do szpitala na obserwacje z powodu zagrożenia ciąży. Na szczęście we czwartek (wczoraj) mogłam już pójść do domku. Szpital to szpital i nikomu nie jest przyjemnie tam być zamkniętym (nio chyba że się rodzi dziecko to co innego) ale ja tam musiałam leżeć tydzień i byłam prawie odłączona od świata. Ale nareszcie jestem z Wami i Baaaardzo się z tego cieszę.Jak wychodziłam z mężęm ze szpitala obładowani byliśmy reklamówkami to śmiałam sięi mówiłam że " mam nadzieję że jak następnym razem będę wychodzić ze szpitala to z jeszcze jednym "pakuneczkiem" ale tym najsłodszym" śmialiśmy się co nie miara. I powiem Wam szczerze że bardzo zazdrościłam Wszystkim kobietkom które były na położnictwie, on już mają swoje kruszynki a ja muszę jeszcze trochę poczekać. Ale się doczekam.
Może dopiszą się tu mamusie które jak ja były "towarzyszkami niedoli" i tez musiały pobyć trochę w szpitalu a wiem już z własnego doświadczenia że nie jest ich nie mało.
Pozdrowienia.
Tetrina
 
reklama
Tetrina jak dobrze ze juz jestes w domku!!!!!
dbaj o siebie i o brzuszek!!! a nastepnym razem bedziesz wychodzila ze szpitala z malenstwem :lol: na pewno! o wiele bardziej szczesliwsza!!!!!! :lol: :lol: :lol:
duuuuuzo duuzoooo zdrowka!!!!
trzymaj sie no i pisz co u Ciebie :lol:
buziaki
 
Ja rowniez bylam w szpitalu i to na same swieta.Dobrze,ze mam fajnego doktorka ktory dawal mi przepustki i wieczorki spedzalam z rodzinka :) Przechodzilam to kolejny raz poniewaz w pierwszej ciazy bylam w szpitalu 4 razy,nie liczac porodu :? Ale dobrze,ze jestes juz z nami!!!!
 
o rany a u mnie tak sie zdazylo, ze nigdy nie bylam jeszcze w szpitalu ( no moze raz jak mnie mama rodzila) wiec teraz bede pierwszy raz i troche sie tym stresuje :)
 
Do góry