reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrocławianki - jaki szpital????

paparapa ja chodziłam na SR na Kliniki (ale rodzilam w Trzebnicyy-polecam) i tam mają sale do porodow rodzinnych w której też jest wanna do porodu (koszt 500 zł). A jeżeli chodzi o możliwość rodzenia w innej pozycji niż na łóżku to tam też masz stolek do rodzenia...
Więcej o Klinikach nie mogę powiedziec bo nie rodziłam u nich ale napewno moge polecić tamtejszą Szkołę Rodzenia...
 
reklama
Marma gratuluję synka! Niech się zdrowo chowa.
Co do porodu to muszę powiedzieć, że miałaś wyjątkowe szczęście, że w taki sposób tam rodziłaś, być może dlatego, że byłaś jedną z ostatnich tam pacjentek.

Ja właśnie skończyłam tam szkołę rodzenia tzn. zajęcia teoretyczne, bo ćwiczenia jeszcze się odbywają. Z tego co nam przedstawiano (lekarze, połozne jak i rehabilitantka) na Dyrekcyjnej nie ma możliwości wyboru pozycji i rodzi się na leżąco. Chcodzić (w tym pod prysznic) można jedynie w pierwszej fazie i to pod warunkiem, że nie odeszły wody. Tłumaczono nam, że to dlatego iż jest to szpital kliniczny i takie w nim obowiazują reguły. Mówiono, że nie ma możliwości korzystania z piłek. Z resztą kiedy zwiedzałam porodówkę , a było to dokładnie 5 kwietnia, to nie było tam takich "sprzetów". Jak chodzi o Borowską, to w kwestii porodu ma się niewiele zmienić. Poza tym, że zamiast jednej sali do rodzinnych będa dwie plus trzecia sala z trzema stanowiskami, to ma być klimatyzacja, nowe mury i to tyle z nowości. Rehabilitantka mówiła, że piłki na porodówce są w planach (na I fazę) ale jest to kewstia przyszłości...
Sposób porodu to powód, który mocno odciąga mnie od pomysłu rodzenia na Borowskiej, podobnie jak to, że z uwagi na to, że do nowego szpitala będa kierowały się tłumy (na co uczula mnie nawet mój lekarz, który tam pracuje) i szanse na poród rodzinny są marne.
 
Ostatnia edycja:
paparapa ja chodziłam na SR na Kliniki (ale rodzilam w Trzebnicyy-polecam) i tam mają sale do porodow rodzinnych w której też jest wanna do porodu (koszt 500 zł).
Zastanawiam sie czy ktos w ogole w dzisiejszych czasach rodzi w wodzie? Jakos nie moge nikogo takiego napotkac. Podobno moda na porody w wodzie sie skonczyla, nie bardzo rozumiem dlaczego - z tego co wiem, to rodzaj naturalnego znieczulenia.
Trzebnica to dla mnie zdecydowanie za daleko niestety... Ewentualnie rozwazam jeszcze Olawe?
 
papapara - moja koleżanka miała rodzić w wodzie na Kamieńskiego. Wszystko było przygotowane itd. ale niestety nastąpiły jakieś komplikacje i z porodu w wodzie nic nie wyszło. Mam kolezankę, która chce rodzić w wodzie (tyle że w Szczecinie)
Mnie dołuje to, że mój lekarz pracuje na Borowskiej, a tu mi przyjdzie rodzić na Kamienskiego. Bo rodzić w jednej pozycji nie zamierzam, a jak wszyscy się w sierpniu wepchają tam, to będzie jakiś koszmar. No chyba, że będę miec cc, to wtedy problem z głowy.
Moja kolezanka leży właśnie w Świdnicy - ma przodujące łozysko i musi czekać na cc. Tak więc tam poleży jeszcze 3 tyg.i robią jej cięcie. Ale mówi, że jej tam smutno, bo nikt z nią nie leży :crazy:
 
papapara - moja koleżanka miała rodzić w wodzie na Kamieńskiego. Wszystko było przygotowane itd. ale niestety nastąpiły jakieś komplikacje i z porodu w wodzie nic nie wyszło.
Na Kamienskiego wanna jest de facto niesprawna - nie dziala im grzalka, trzeba by siedziec w zimnej wodzie, a wiec z efektu rozluznienia i naturalnego znieczulenia bylyby nici. W Olawie maja wanne, ktorej nie umieja obslugiwac, wiec zostaje tylko Chalubinskiego.
Notabene czesto sie pojawiaja rozne komplikacje podczas porodu w wodzie, czy to nie jest dlatego, ze w malo ktorym szpitalu umieja sie w ogole obchodzic z taka forma porodu i sobie znajduja jakies wytlumaczenia czemu do takich porodow by mialo nie dochodzic?
 
paparapa jeżeli chodzi o poród w wodzie to myślę, że cena tez odstrasza, bo np. poród rodzinny w Trzebnicy kosztuje 25 zł (koszt ubrania dla ojca), na Klinikach kosztuje 150 allbo 250 (w zależności od wybranej sali) a w wodzie 500 zł....więc myślę że to też ma duży wpływ na decyzję. Co do wyboru szpitala ja mogę z czystym sumieniem polecić Trzebnicę bo tam rodziłam i moje koleżanki też i wszyscy zadowoleni. Dużo dobrego słyszałam też o Oławie ale nie wiem tylko ze slyszenia wiem....
Co do odległości to ja mieszkam na Muchoborze i dojazd do Trzebnicy zajął nam ok 20 minut napewno dłużej bym jechała na Kliniki bo to trzeba jechać przez miasto i jeszcze korki....poza tym dla mnie ważny był szpital a nie odległość od niego :)
 
My mieszkamy na południu Wrocławia, dojazd do Trzebnicy od nas to 1h w nocy... a jeśli trafić na korki - byłoby to pewnie z 1.5h - myślę że to zdecydowanie za daleko.
 
dziewczyny teraz nikt nie może nas zmusić do rodzenia w jednej pozycji!!! tak jak nie mogą wygonić partnera z sali jak rodzisz (no chyba że to cesarka) poczytajcie tu http://www.ekomama.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=344:plan-porodu&catid=29:artykuy&Itemid=29 a tu rozporządzenie ministra w tej sprawie (ok str.6) http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2010187125901.pdf jak nie będziemy się domagały swoich praw to nigdy to się nie zmieni, dlatego właśnie podczas porodu powinien być ktoś bliski, żeby tych praw się domagać jak my nie będziemy już w stanie ;-) płatny poród rodzinny? płatna wanna? rodzenie w jednej pozycji? to totalna bzdura! fartuch dla męża można kupić na allegro za 5zł... ja rozumiem, że można dać jakąś "cegiełkę" na szpital ale niech pokażą Wam oficjalny cennik za inne usługi ;-) to niedorzeczne, nie wiem, możecie się ze mną nie zgadzać, ale warto o swoje walczyć
 
Zastanawiam sie czy ktos w ogole w dzisiejszych czasach rodzi w wodzie?

ja rozważam taką opcję. Na razie czekam na wyniki badań. Rozmawiałam z 3 lekarzami o porodach w wodzie i opinie są bardzo subiektywne. Jeden mówi,że to bez sensu, bo nie można mieć kontroli nad wszystkim, drugi,że woda wydłuża przebieg porodu, a trzeci z kolei bardzo polecał... ech ech;-)

Dziewczyny, a któraś może wie na Kamieńskiego jak wygląda sprawa porodu rodzinnego? Czy trzeba mieć jakieś zgody? Bo obecnie tam taki tłok, że telefonicznie mówią, żeby później zadzwonić i na razie nie ma opcji obejrzenia porodówki, bo w związku z przenosinami Dyrekcyjna-Borowska straszny tłok
 
reklama
Do góry