xdarqx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2022
- Postów
- 249
Nie wiem, czy któraś z was miała podobną sytuację, ale z partnerem chcieliśmy dziecko. Ja mam 23 lata, a mój partner 28. Udało się, jestem w 9 tygodniu ciąży. Niestety od kiedy dowiedzieliśmy się o ciąży wszystko się zmieniło. Myślałam, że ciąża i dziecko zbliży nas do siebie, a jest całkowicie na odwrót. Mieszkamy oddzielnie, ale na wiosnę mieliśmy plan wynająć coś wspólnie. Ostatnio partner poinformował mnie, że go na to nie stać żeby wynająć coś większego (2 pokoje). Aktualnie wynajmuje bardzo malutką kawalerke. Mieszkam 30km od niego u mojej mamy. Co chwilę muszę siebie i psa pakować, żeby do niego jeździć na weekendy, czy inne dni. Zmęczona już tym jestem. Myślałam, że będzie mnie wspierał we wszystkim, chociaż w tym jak już jestem u niego. Dzisiaj jest w ogóle koszmar. Chodzi tylko i narzeka że go głowa boli, że nie ma sił, a ja nawet nie jestem u siebie i od rana ogarnęłam mu mieszkanie, na zakupach byłam, obiad zrobiłam i cały czas ja latam z psem na dwór. Może przesadzam, ale serio wyobrażałam sobie ten okres ciąży całkowicie inaczej i jego rolę w czasie ciąży również. Szczerze mówiąc bardziej się cieszę siedząc w domu, bo moja mama pomaga mi więcej niż mój facet i ojciec mojego dziecka. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że on uważa, że robi dla mnie naprawdę bardzo dużo, że niby z psem wychodzi itd, a prawda taka że nawet ja z nim idę 2-3 razy dziennie, a mój partner 1 raz na dzień. Nie wiem co mam zrobić, naprawdę jest mi bardzo ciężko.