Cześć dziewczyny 3 lipca miałam ostatnią miesiączkę, 4 lipca powinnam zacząć brać kolejne opakowaniem tabletek, ale postanowiliśmy starać się o dziecko i odstawiłam tabletki. Dni płodne wyliczyłam na podstawie cykli, które miałam jak brałam tabletki. Kolejną miesiączkę powinnam dostać 29.07. W dniu spodziewanej miesiączki i na początku sierpnia robiłam kilka testów, wynik był ujemny. Straciłam trochę nadzieję, że się uda. Mimo tego przez cały sierpień się dalej staraliśmy Do dziś nie dostałam okresu, więc myślałam, że to skutek uboczny odstawienia tabletek. Podobno po odstawieniu może go nie być kilka miesięcy. Na czwartek umówiłam się do lekarza, żeby jakoś temu zaradził, ale dziś coś mnie tknęło i zrobiłam test strumieniowy pink. Wynik był dodatni Zastanawiam się, czy to fałszywy wynik, czy rzeczywiście owulacja mogła wystąpić dużo dużo później i się udało.
reklama
Koniczynka1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Marzec 2023
- Postów
- 195
U mnie było identycznie. Odstawiłam tabletki. W pierwszym cyklu okres nie przyszedł. Po chyba dwóch tygodniach od terminu spodziewanej miesiączki umówiłam się do lekarza na za trzy tygodnie, żeby ogarnąć jakoś ten mój cykl, ale jak zasłabłam w pracy to jednak brak miesiączki wydał mi się już podejrzany Zrobiłam test i wyszedł pozytywny, trzy tygodnie później na usg było już serduszko Termin porodu mam z usg, bo z OM jest rozbieżność kilkunastu dni.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 363
Oczywiście, ze owulacja mogła być później. Ustalanie sobie długosci cyklu na podstawie cyklu z tabletkami jest dosyć naiwne. Po tabletkach może rozjechać się wszystko. Możesz mieć cykl krótszy albo dłuższy, możesz mieć podwójną owulację albo nie mieć wcale. Loteria, dopóki organizm się nie uspokoi po tabletkach.Cześć dziewczyny 3 lipca miałam ostatnią miesiączkę, 4 lipca powinnam zacząć brać kolejne opakowaniem tabletek, ale postanowiliśmy starać się o dziecko i odstawiłam tabletki. Dni płodne wyliczyłam na podstawie cykli, które miałam jak brałam tabletki. Kolejną miesiączkę powinnam dostać 29.07. W dniu spodziewanej miesiączki i na początku sierpnia robiłam kilka testów, wynik był ujemny. Straciłam trochę nadzieję, że się uda. Mimo tego przez cały sierpień się dalej staraliśmy Do dziś nie dostałam okresu, więc myślałam, że to skutek uboczny odstawienia tabletek. Podobno po odstawieniu może go nie być kilka miesięcy. Na czwartek umówiłam się do lekarza, żeby jakoś temu zaradził, ale dziś coś mnie tknęło i zrobiłam test strumieniowy pink. Wynik był dodatni Zastanawiam się, czy to fałszywy wynik, czy rzeczywiście owulacja mogła wystąpić dużo dużo później i się udało.
Idź na betę, do lekarza ciut za wcześnie.
Podobne tematy
Podziel się: