beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Witam...
Nasza viktoria spi w lozku juz od roku miala wtedy 19 m. przenieslismy js od razu z lozeczka,do innego pokoiku,dostala sliczna posciel ktora sama wybralai fajne czerwone lozie..
Chcialam to zrobic wczesniej bo niedlugo miala sie urodzic jej siostrzyczka i dla malej bylby to za duzy szok.
Wszystko poszlo po naszej mysli,mala tylko raz chciala z powrotem do starego lozeczka ale zaraz po wlozeniu chciala wyjsc,ale nie powiem sa i minusy,wstawilam do jej pokoju kanapke bo czasami Viktoria budzi sie w i placze chce do mamy wiec czesto z nia tam troche podsypiam,za pare tyg. przeprowadzamy sie do nowego domu wiec boje sie zeby to wszystko nie poszlo na marne bo niewiem czy w nowym miejscu Vika bedzie chciala spac sama...
Nasza viktoria spi w lozku juz od roku miala wtedy 19 m. przenieslismy js od razu z lozeczka,do innego pokoiku,dostala sliczna posciel ktora sama wybralai fajne czerwone lozie..
Chcialam to zrobic wczesniej bo niedlugo miala sie urodzic jej siostrzyczka i dla malej bylby to za duzy szok.
Wszystko poszlo po naszej mysli,mala tylko raz chciala z powrotem do starego lozeczka ale zaraz po wlozeniu chciala wyjsc,ale nie powiem sa i minusy,wstawilam do jej pokoju kanapke bo czasami Viktoria budzi sie w i placze chce do mamy wiec czesto z nia tam troche podsypiam,za pare tyg. przeprowadzamy sie do nowego domu wiec boje sie zeby to wszystko nie poszlo na marne bo niewiem czy w nowym miejscu Vika bedzie chciala spac sama...
W nocy pobudki i płacz i powrót do naszego łóżka.
Mamy taki wieczorny rytuał: kolacja, mycie się, lądowanie w łóżeczku, czytanie jednej bajki (my robimy to ze slajdów na ścianę) i mówię Hani "koniec" całuję na dobranoc i czekam aż zaśnie. Trwa to b.krótko, a od jakiegoś czasu Hania się już nie budzi w nocy i rano kiedy jej się znudzi leżenie w łóżku woła mnie