reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Za mały pecherzyk w stosunku do zarodka

Dołączył(a)
29 Październik 2020
Postów
12
Miasto
Swarzędz
Kochane pomocy😔 jestem w totalnej rozsypce. Obecnie 7 tc+ 5. Zarodek ma 14 mm, a pecherzyk płodowy jedynie 16 mm. Czy ma ktoś doswiadczenia w podobnej sytuacji? Mam wrażenie, że moja ginekolog spisała już wszystko na straty.
 
reklama
Na kiedy ginekolog wyznaczyła Ci następna datę wizyty?
Jeśli nie chcesz czekać, to możesz ewentualnie iść do innego lekarza, który robi USG i to skontrolować na innym sprzęcie.
Ja dwa tygodnie przed porodem byłam u dwóch różnych ginekologów w odstępie 2 dni. Jeden powiedział, że córka będzie mała i drobna, 52 cm i max 3200. Tak wychodziło u niego z USG, wydrukował mi je. Natomiast drugi, który też wydrukował mi USG, powiedział, że córka będzie duża, że może dobić nawet 60 cm i 4 kg. I urodziłam córkę 60 cm i 3960 gram. :) Inny lekarz, inny sprzęt, badanie prawie w tym samym terminie i zupełnie inne pomiary.
 
asenka92.. I jak sytuacja? Jestem w tej chwili w takiej samej.. 7+3 tydzień ciąży, mały pęcherzyk w stosunku do zarodka.. Lekarz umówił wizytę za 2 tygodnie.
 
asenka92.. I jak sytuacja? Jestem w tej chwili w takiej samej.. 7+3 tydzień ciąży, mały pęcherzyk w stosunku do zarodka.. Lekarz umówił wizytę za 2 tygodnie.
 
dziewczyny jak się u Was potoczyło, u mnie 8tc, bez przesuniętej owulacji bo już 28 lutego czyli w 4.t.c wyszedł mi pozytywny test, tydzień temu poszłam na usg był na pewno 7 tc - brak zarodka, poszłam po tygodniu, pecherzyk duży 27 mm i pojawił sie zarodek ale ma tylko 2mm za mały aby usłyszeć serce, coś tam pulsuje ale trzeba znowu czekać, lekarz mówi ze statystyka nie jest po mojej stronie ale muszę byc dobrej myśli. Odchodzę od zmysłów. Jak było u Was? komuś tak zarodek rósł powoli a potem skońćzyło się dobrze czy raczej przygotować się na najgorsze?
 
reklama
reklama
Do góry