reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbkowanie i biegunka

G

goszczaca

Gość
Jestem załamana; od piątku jestem na prochach na uspokojenie gdy dziecko śpi siedzę i płacze. Wychodzą górne zęby jedynki a mój maluch coraz mniej je i pije a stolce robi coraz rzadszei częstsze. Staram się jak mogę żeby pomóc. A pomysłów coraz mniej, nie daję rady już. Dziaselka juz i różnymi żelami smarowalam, tantum verde psiukala., ibufen podawalam i ciągle nic. Poradźcie coś bo chyba posiwieję i się załamię.
 
reklama
Po pierwsze weź się w garść , a przede wszystkim odstaw prochy :eek:...
KAŻDE dziecko to przechodzi , niestety, nie jesteś pierwszą ani ostatnią mamą, która musi na to patrzeć .
By ulżyć małemu, możesz mu podawać np mocno schłodzony (chwila w zamrażarce) kawałek jabłka w takiej specjalnej siateczce- "smoczku" .
To, że mniej je i pije, to normalne- jak ma obolałą buzię, to nie bardzo ma ochotę na jedzenie i picie. Biegunka też się zdarza dość często w takich wypadkach. Dawaj mu pić i nie panikuj. TYM dziecku nie pomożesz.
Wiem, co czujesz- moja córka też strasznie przechodziła to ząbkowanie i też wszystko pomagalo jedynie na chwilę. Nic nie poradzisz...trzeba to przetrwać- W DOBREJ KONDYCJI, DLA DOBRA DZIECKA. Twoje płacze i histerie na nic mu się nie zdadzą. Masz mieć siłę, by przez to z dzieckiem przejść. A gdy mały śpi, to zamiast plakać, też się zdrzemnij, by odpocząć i mieć siłę go pocieszać, gdy będzie płakał.
 
andzelika, mogę Ci coś doradzić? Masz dziecko ze stycznia, tak jak ja - "zapisz" się do styczniówek 2015, wszystkie tam przechodzimy przez to samo, co Ty i nie będziesz musiała zakładać codziennie nowych tematów z osobno opisanym każdym jednym problemem.
 
póki niema silnej biegunki podawaj mu po prostu często a po trochu pić najlepiej wodę gdyby jednak miał silną biegunkę idź do lekarza
podaj mu schłodzony w lodówce gryzak i staraj się odpocząć w międzyczasie
 
Staram się nie pokazywać złych emocji przy dziecku duszę to w sobie uśmiecham się,śmieję się razem z nim bawię wszystko co tylko można. Wiem że nie jesteśmy jedyni z ząbkowaniem dzieci różnie przechodzą,myślałam że z górnymi będzie jak z dolnymi, mało co się działo a tu taka niespodzianka na którą gotowa nie byłam, stres mnie zżera od piątku ubyło 3 kg i coraz mniej sil mam tym bardziej że mój klocus chce non stop na rękach, rozumiem go potrzebuje bliskości tylko jak długo będzie to trwać. Dzięki za zaproszenie.
 
U nas ząbkowanie zaczęło się po 6 miesiącu i również było ciężko na początku. Mała brała ciągle coś do buźki i strasznie marudziła. Robiliśmy masaże dziełek, chłodzone gryzaki, a na noc podawaliśmy Camilię, więc noce całkiem dobrze przesypialiśmy. Na szczęście już po ząbkowaniu, ale nie najgorzej wspominam ten okres :)
 
My jestesmy na etapie wychodzenia gornych jedynek, i podobnie jak u was, sa luzniejsze kupy co jest norma, w nocy spie po 3-4 godziny. Bo jak sie budzi to potrafi poltorej godziny zasypiac.. W dzien marudzi i jest bardziej wrazliwy na bol, ktorego normalnie nie odczuwa ( np uderzenie sie zabawka ) i tez mam chwile kiedy mam dosc, ale placz nic nie pomoze, bedziesz jeszcze bardziej zmeczona.
Niestety taka kolej rzeczy, trzeba byc z dzieckiem kiedy nas potrzebuje i uspokajac jak go boli, srodki przeciwbolowe, tez moga miec slabe znieczulenie..
W koncu to minie i znowu bedzie dobrze, do nastepnego zeba! :)
 
U nas pierwsze ząbki były najcięższe nasza córcia strasznie się męczyła, marudziła i mało sypiała,a zamiast tego wolała sobie krzyczeć :) Ale zaraz szybko zaczęliśmy podawać chłodzone gryzaki i posiłki do tego masaż dziąsełek oraz Camilie, bo jak pisze forumowiczka u góry może działać łagodząco i właśnie u nas dawała sporą ulgę a szczególnie w nocy, bo mała sypiała o wiele dłużej :)
 
reklama
Młodemu w końcu wyszły dwie górne jedynki i dwójki hurtowo poszło :baffled:schudłam z nerw a raczej z bezradności parę dobrych kilo; no i niestety chyba teraz dolne dwójki idą bo coś już zaczyna się dziać w dziąsełkach; mam nadzieję że powtórki z rozrywki nie będzie:angry:
 
Do góry