reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbkowanie i spokojna noc

Katamama

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
17 Styczeń 2014
Postów
65
Miasto
Warszawa
Nigdzie nie znalazłam tematu odnośnie ząbkowania. Od ponad tygodnia mego synka męczy bolesne ząbkowanie, ostatnie noc to był koszmar dla nas obojga. Pediatra poleciła mi by przed snem dawać coś przeciwbólowego dla dzieci typ nurofen itp..
Dawałam, do tego smarowałam miejscowo maśćmi na dziąsła..pomagało na krótko, w nocy biedny budził się z płaczem i pojękiwał przez sen:-(
Wczoraj wzięłam i przed snem zaparzyłam mu herbatkę z dwóch torebek: z rumianku i z melisy i słuchajcie noc bez płaczu, bez jęków dopiero nad ranem w okolicach godziny 7 zaczął pojękiwać..myślałam, że już będzie wstawać, bo zwykle śpi tak 7-8, ale patrzę, że on dalej chyba spać chce, więc posmarowałam mu dziąsła i zasnął i obudził się o 9.

także wielka radość, że bez "przeciwbóli" się udało, nie wiem czy to sprawka herbatek czy zbieg okoliczności i może przestały go tej akurat nocy męczyć, ale dziś zrobiła dokładnie tak samo i zobaczymy :) ale chciałam się z wami tym podzielić, bo może i u was się taka metoda sprawdzi :-)
 
reklama
Druga noc próby.
Noc zdecydowanie spokojniejsza od "tych" poprzednich.
Pobudka z płaczem wcześniej niż noc poprzednia, bo o godzinie 5. Zastosowałam maść miejscowo i następna pobudka, a zarazem już wstawanie 7:20.
 
Trzecia noc próby.
Trochę tym razem mi nie wyszło, bo zapomniałam odpowiednio wcześnie przygotować herbatkę i jak mi już wystygła to mały był tak senny, że nie wie/prawie nic jej nie wypił.. 0:30 płacz/nie chce cycka/ nie da posmarować dziąseł/nie chce herbatki... podałam nurofen spał do rana..
Dziś już podam mu więcej herbatki...tak czy inaczej wydaje mi się, że noc przebiega o wiele spokojniej niż wcześniej, bo bywało, że pomimo podania nurofenu i miejscowych maści to synek o wiele częściej mi się wybudzał z płaczem..

Jakby któraś też próbowała sposobu z herbatką, dajcie znać czy u was pomogło..
 
Dzięki :) Przeczytałam, no mego sposobu tam nie było..
Moje badania runęły dopadła nas trzydniówka- gorączka, wodnisty katar, ślinotok, ból, krzyk, mało snu..ledwo żyję, na to chyba nie ma żadnych złotych środków- trzeba przetrwać :(
 
U nas pomagają schłodzone gryzaki, żele do smarowania dziąseł, które przy okazji się masuje a na noc Milifen - ibuprofen w syropku, działa zarówno przeciwbólowo jak i przeciwgorączkowo, temperatura powyżej 38 stu nas pojawia się najczęściej wieczorem.
 
U nas był poniżej 38, też gryzaki, maści, herbatka i ibuprofen był grany, ale mały strasznie marudził, płakał..bo jeszcze katar przeszkadzał w oddychaniu, nie mógł cycka ssać, więc jeszcze odciąganie wydzieliny z noska, krople, inhalacje i na noc nawilżacz powietrza..po trzech dniach, wszystko przeszło..tylko katarek jeszcze został..także dalej walczymy.
 
Mojej córeczce bardzo pomógł preparat Camilia, widziałam że ktos wyżej o nim pisał. Jest w pełni naturalny, a do tego skuteczny, mojej małej od razu się polepszyło jak zaczęliśmy go stosować. Przestała tak marudzić, i teraz możemy z mężem łatwiej przespać spokojnie noc, kiedy małej wyżyna się ząbek...
 
reklama
Do góry