reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

zzagubiona a ja? ja tez poprosze na czerwone!

karla nie wykręcaj się tylko sikaj
a to, żeby Ci było łatwiej łapać
kowbojka.gif


karolinko mimo wszystko w razie czego daję Ci pierwszeństwo- bo mi się trochę nieswojo zrobiło- w końcu ja juz mam w domu gromadkę , więc Ty powinnas być pierwsza w kolejce do bociana.

ps. a ja wcale bym się nie obraziła na bliźnięta:-)
 
reklama
Karolina Ja naprawde wszystko rozumiem i wybacz mi ....... :) ja tak samo nie chciałam sie nakrecać, poza tym........pamiętacie jak Wam dupeczki zawracałam ze ten cykl stracony, bo niby jakim cudem ma sie udac itd a tu prosze no jakiś jednak cudem sie udało :laugh2: no i tego życze Tobie aby Cię los zaskoczył pozytywnie oczywiście :laugh2:
zagubiona a TY już wypindrzona tu i ....tam :laugh2: :zawstydzona/y:
 
opowiem Wam sytuację z czasów liceum. Moja koleżanka pierwszy raz na wizytę do ginekologa zaraz po szkole, więc stres. Wychodząc z domu chwyciła dezodorant w szafki w łazience, żeby sie odświeżyć przed wizytą (jakie sie kiedyś miewało pomysły). Dzień po wizycie przychodzi wściekła i czerwona ze złości. Dlugo nie chciała mówić o co chodzi, ale w końcu mówi, że ona na tym fotelu a lekarz się uśmiecha i oczko puszcza pytając: co sie tak pani wystroiła. ona zmieszana zawstydzona nie odpoiwiada. po badaniu lekarz mówi, że nie potrzebnie sie tak stroiła i w ogóle że wszystko dobrze. wróciła do chaty wściekla uznając lekarza za zboczeńca. Zorientowała sie wieczorem że zamiast dezodorantu chwyciła butelkę lakieru z brokatem... :laugh2:


a tak poza tym Ilonko ja ciągle wypieram z siebie te myśli, że mogło sie udać. niby twarda jestem i z nadzieja podchodzę do kolejnego cyklu a jednak będzie troszkę bolalo jak nie zobaczę II więc staram się przekonać sama siebie, że to niemożliwe, że się nie mogło udać, bo to i tamto- antybiotyki, a temperaturka szalona bo ostatnio moje życie szalone, więc... wszystko zaburzone przez te stresy i kłótnie... dlatego tak mi łatwiej...

piąteczko- jesteś kochana... masz gromadkę, ale poniekąd to też będzie pierwsze, a na pewno pierwsze z mężem obecnym więc niech Ci te bliźniaki przyjdą w czwartek czy jutro juz może nawet...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry