megusek masz rację. Moja córka po używaniu chusteczek nawilżających w szpitalu przez ok. tydzień czasu (bo tyle byłyśmy) dostała zapalenia skóry.
Więc pierwsze 3 mies. uzywałam do przemywania pupci wyłącznie przegotowanej wody i gazików (takich z apteki 10 na 10 cm bo te płatki za małe do pupci, płatki wyłącznie do buzi). Jeśli korzystaliśmy z chisteczek nawilżających to tylko w odwiedzinach u kogoś lub na wyjazdach a więc sporadycznie i
zawsze ale to zawsze wycierałam pupę córci po chusteczce do sucha (bo prawdopodobnie nie środki na chusteczce ale wilgoć powodowała odparzenia a w szpitalu po chusteczkach polożne niczym nie wycierały do sucha tylko od razu pielucha).
Natomiast ja polecam smarowanie głowki oliwką moja córenka dzięki niej nie miała w ogóle ciemieniuchy, jej główka była sliczna gładziutka ale fakt że oliwki nie nadużywałam początkowo co 2 dzień a potem raz na tydzień.
Szczególnie koszmarna jest oliwka Bubchen

tak mi zatrzasała większkość ubranke po Małej i pościel że nawet Vanish nie pomaga i dużo ubranek które teraz mogłyby ię przydać nie nadajesię do użytku bo są bardzo pożółkle, pomimo że leżały wcześniej uprane.
Tak więc chcąc nie chcąc musiałam narobić troszkę zakupów

Kombinezonik też już mam taki śliczny błekitny bo po córce też jest bardzo słodki ale...rózowy

Aha i kupiłam sobie na allegro to kólko połogowe za 28 zł + koszty wysyłki wypełnione łuską gryczaną bo ponoć kulki styropianowe się odkształcają.