Lepiej, gorączka ustała. Ropy trochę wyciągnęłam, teraz płynie mleko, chociaż nadal trochę żółtsze niż z innych kanalików. Byłam dzisiaj na usg i w piersi nic nie siedzi. Niestety palący ból nadal mi towarzyszy... Poczekam na koniec antybiotyku i będę działać dalej.