Mam problem z piersią. Potrzebuje rady. Wczoraj mała z jednej piersi pila bardzo nie chętnie. Poszczała, łapała i znów poszczała pierś. Okazało się ze mam twarde kule w piersi. Nauczona już poprzednia taka sytuacja. Zaczęłam mała mimo tego częściej dostawiać. Dziś mam stan podgorączkowy, czuje się ospała, kreci mi się w głowie i pierś jest zaczerwieniona. Na samym sutku mam biały punkcik, który powiększa się gdy mała ssie. Wyczytałam w internecie ze może to byc zatkane ujscie przewodu mlekowego. I ze należy ta banieczkę biała przekłuć delikatnie wyjałowioną igła i wycisnąć nagromadzone tam mleko. Czy któraś z Was to miała? Proszę o poradę i pomoc.
reklama
Arcobaleno
Mamusia Nikosia
Zrób sobie na tę pierś ciepły okład, np przyłóż sobie termofor z ciepłą wodą na kilka minut, później zrób masaż lub połóż rękę od spodu piersi i zacznij nią lekko podrzucać, jeśli masz laktator to zobacz czy uda Ci się nim odciągnąć mleko, jeśli nie masz to przystaw małą ( zawsze zaczynaj od piersi która ma " kłopoty") Ja nic bym nie przebijała na własna rękę. Jak to nie pomoże to lepiej skontaktuj się z położna lub idź na pogotowie.
dziewczyny pomóżcie! od wczoraj mam zatkany kanał mlekowy. w piersi guz wielkości dużej śliwki i kilka mniejszych. próbowałam rozmasować, ciepłe okłady i przystawiałam małą ale to nic nie daje cały czas pierś jest stwardniała. Myślicie, że czas na pomoc położnej (jak tak to gdzie? do szpitala czy przychodni?)czy jeszcze poczekać? Wczoraj miałam stan podgorączkowy ale nie wiem czy to od tego bo mi przeszedł.
Agatkas
Mamusia Zuzolka
Ja bym się wybrała np do szpitala do poradni laktacyjnej, nie ma co czekać żeby nie było gorzej. Ja byłam bardzo zadowolona z takiej wizyty, bo miałam podobny problem. Pani ładnie mi tą pierś rozmasowała i dała mnóstwo naprawdę dobrych rad....tak ze karmiłam małą praktycznie rok.
Wybrałabym się jednak do poradni laktacyjnej. Kiedy ja miałam zatkany kanalik to wystarczyły masaże, okłady z kapusty,żeby nie zrobił się stan zapalny...i pracowałam laktatorem ręcznym, aby odetkać. Mi pomogło...ale miałam przez dwa dni gorączkę 40 stopni, później już tylko 38.
Natomiast moja bratowa poszła do położnej, która jej wypożyczyła laktator elektrycznym...dodatkowo stymulował dosyć szybkie przybieranie pokarmu co powodowało jeszcze większe zapchanie kanalików,...w rezultacie bratowa wylądowała na chirurgi z guzem wielkości śliwki, które przecinali i spuszczali ropę...
Natomiast moja bratowa poszła do położnej, która jej wypożyczyła laktator elektrycznym...dodatkowo stymulował dosyć szybkie przybieranie pokarmu co powodowało jeszcze większe zapchanie kanalików,...w rezultacie bratowa wylądowała na chirurgi z guzem wielkości śliwki, które przecinali i spuszczali ropę...
Wybierz sie jak najszybciej to lekarza. Mi niestety tez zatkaly sie kanaliki i tez nie pomoglo masowanie, oklady, sciagnie i zrobil sie ropien i mialam go nacinanego pod narkoza i nie moglam przez jakis czas karmic malutkiej z tej piersi.
Moja lekarz powiedziala tez zeby robic oklady z sody, i naprawde pomaga
Moja lekarz powiedziala tez zeby robic oklady z sody, i naprawde pomaga
reklama
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Trochę po czasie ale na przyszłość może komuś coś pomoże. Nam na szkole rodzenia położna mówiła, że na zatkany kanał (jak kulkę czuć) dobrze jest zastosować bardzo ciepły prysznic na pierś i pod prysznicem masować aż boli, potem przystawić dziecko lub maszynkę a potem znów pod prysznic i rozmasowywać. A jak zaczyna się gorączka to paracetamol i prysznic. Ja miałam ze dwa razy zastój z guzkiem i mi prysznic + paracetamol pomogło w pół godziny.
reklama
Podziel się: