reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zatrucie ciążowe, rzucawka....

Dołączył(a)
12 Luty 2009
Postów
7
Miasto
Kętrzyn
Słyszałam że często dotyczy ciąż mnogich.

Która z Was to przeszła? Jakie są Wasze wspomnienia?

U mnie wystąpiło bardzo szybko. Byłam wtedy w szpitalu i nie mogłam zasnąć z powodu strasznego bólu głowy. Takiego bólu nigdy nie miałam... Żadne leki typu paracetamol nie działały. Zaczęło rosnąć mi ciśnienie i jakl doszło do 190/100 zadecydowano o cc. Szybkie przygotowanie (baaaardzo szybkie) do cesarki było koszmarne - cewnik, premedykacja. Przyjechał mój lekarz prowadzący i od razu na sale. Potem znieczulenie pp i zaraz potem do cięcia.. Zaczęłam wyć że mnie boli (chyba mi się wydawało...:)) i nałożyli mi na twarz jakąś maskę. Jeszcze z bólem głowy widziałam wtedy tylko sufit i nie odróżniałam żadnych słów. Odlot... Odzyskałam świadomość jak mnie już zszywali i pamiętam jeszcze jak o 3 nad ranem dzwoniłam do męża i zasnęłam.. Potem sie dowiedziałam że miałam rzucawkę na stole i 3 godz po cesarce. Obudziłam się popodłączana do różnych aparatur - tlen, pompa infuzyjna, pulsyksometr, kroplówki... Białko w moczu miałam pod niebiosa a ciśnienie wariowało mi jeszcze przez długi czas...

Ogólnie zatrucie i cesarka to była dla mnie trauma i do dziś mam nieprzyjemne przebłyski...nie pamietam jak wyjmowali dzieci, nie pamietam ich płaczu... Mogłam umrzeć i lekarz wyraźnie mi to powiedział.
 
reklama
Witaj na forum! Przeżycia okropne, ważne że zakończone sukcesem w postaci twoich małych szkrabów!
Ja nie miałam zatrucia ciążowego, ale jak leżałam w szpitalu to leżała ze mną w pokoju dziewczyna która miała klasyczną gestozę - mega nadciśnienie, białkomocz. Przez parę tygodni, póki leki działały utrzymywali ciążę, ale w pewnym momencie ciśnienie tak jej skoczyło że dostała silnego krwotoku z nosa, masakra, niczym nie mogli jej go zatamować. W rezultacie zrobili jej cięcie na cito. Wszystko skończyło się dobrze.
 
dama, to u mnie bylo zupelnie inaczej. Najpierw wykryli mi białko w moczu, więc miałam dobową zbiórkę. Potem ciśńienie zaczęło mi skakać. nikt mi wyraźnie nie powiedzial, że to zatrucie ciążowe, zatrzymałam się na etapie podejrzenia, jedna lekarka coś powiedziała. Czułam się dobrze i chcialam jak najdłużej donosić dzieci, a problemem zasadniczym byla skrócona szyjka z która leżałam w szpitalu od jakiegoś czasu. NA ciśnienie dostawalam leki i mialam je mierzyc, nikt się jakos specjalnie nie przejmował, chyba najwyższe miałam 70/100, chociaz już nie pamietam. Zbijali lekami. A czulam sie wtedy paradoksalnie jakbym miała strasznie niskie. Ze bedzie cesarka wiedzialam od dawna, ale codziennie mi mówiono że jeszcze poczekamy. W końcu którejś nocy godzinę po wzięciu leków na ciśnienie odeszły mi wody, to był 34 tc. Z akcja poylo w lezacej ciazy ;)
rodową to juz inna historia, chyba na opowiesc o naszej sluzbie zdrowia. sama cesarke wspominam niezle, atmosfera byla rozrywkowa wiec mi nawet nerwy przeszly. a po cesarce mialam jeszcze problemy ze skaczacym cisnieniem i to bylo fatalne. teraz juz wszystko ok i prawie zapomnialam jak to b
 
U mnie też zaczęło się inaczej od spuchniętych nóg na które lekarz powiedział że po ciąży jeszcze bardziej mi spuchną a miałam naprawe spuchnięte a palce jak serdelki. Na drugi dzień był inny lekarz który zlecił badania i ciśnienie było wysokie nawet 110/160 przy braniu tabletek i zastrzyków obnizających, wyszło białko w moczu.... Przeczekałam weekend ale byłam bardzo zmęczona i cały czas prawie spałam.
W poniedziałek na obchodzie lekarz szybko formalnie tylko zapytał czy zgadzam się na cc.
Po cc tak jak Onna miałam nadal problemy z cisnieniem bo nie mogło wrócic do normy ale bardziej już przejmowalam się dziecmi niż sobą. Wszystko sie w końcu unormowało i wróciliśmy do domu :)
 
no ja też wspominam kiepsko ten okres w moim życiu, pod koniec 30 tyg. przyczepilo sie ciśnienie samo,zero białka,spuchniętych kończyn. pod koniec 35tyg. poszłam do szpitala z biegunką, brała leki na nadciśnienie było wtedy tak 130/80 +-, rano w szpitalu 160/100 leki,kroplówy...cewnik...itd. cięcie a potem to była jazda telepało mną,że hej.W życiu się tak nie czułam 48godzin szły kroplówy,które nic nie zbijały ciśnienia + leki, po cieciu spuchły mi nogi makabra, po okresie połogu ciśnienie ustao i tfu tfu mam spokój...ale dalsza ciąża będzie odrazu naznaczona jak mówi gin,ze mam się szykować na powtórkę,wiec ja dziękuje
 
U mnie też gestoza. Ja całe życie ciśnienie jak z ksiązki.... a tu niespodzianka. Trafiłam do szpitala zupełnie profilaktycznie - długa szyjka lecz ciut miękka. Miało się zakończyc na jednek kroplówce :) Nagle problemy z oddychaniem, spuchłam jak słoń. Nogi mialam dosłownie jak słoń. Równe od kolana do stopy. Stopa to jak wielki, gigantyczny serdel!!! Nawet twarz mi spuchła. Ciśnienie mega wysokie - leki, leki.... mało pomagały. Do tego przypałętała się woda w płucach, niedomykalnośc zastawki i podejrzenie zakrzepicy. Nawet na świńską grypę miałam zrobiony test... o czy dowiedziałam sie dopiero z karty wypisu. Po porodzie ciśnienie się ustabilizowało od razu. Brałam tylko dosyć silne leki na serce przez kilka miesięcy i co miesiąć echo serca. No i na odwodnienie też. Z tego wszystkiego trochę bali się mnie wziąc na salę operacyjną żebym im nie zeszła pewnie... no ale jak dostałam bólów krzyzowych z nerwów i pojawiło się lekkie rozwarcie to nie mieli wyjścia... i tyle wyszło z podtrzymywania ciązy. Do tego żelazo kiepsko stało i miałam przetaczaną krew jeszcze na patologii i potem drugi raz już po cesarce. Lekarz mi też mówił że mogę miec powtórkę przy bnastępnej ciąży - czyli serce, duszności i gestoza. Pomyślimy w przyszłości jak to będzie :)
 
A ja przy pierwszej ciazy mialam gestoze od 32 tyg. cisnienie skakalo i spadalo, troche spuchlam Lezalam po 3 dni w szpitalu i wracalam.W koncu w 40 tyg standardowa wizyta u gp i cisnienie bardzo wysokie, chcieli zabrac mnie ambulansem ale uprosilam i pojechalismy sami do szpitala.Cisnienie nie spadalo, bialko w moczu coraz wieksze.Spuchlam. Saczyly mi sie mi wody,leki na wywolanie i skurcze co 2 minuty tak bolesne ze szlaaaag! Rozwarcie tylko 2 cm. W koncu porodowka, znieczulenie.Znow nic.Po kilkunastu godzinach nagle puls zanika, cisnienoe rosnie.Decyzja o cc.Ten sam szok co u damy z czarnym kotem. Krzycze ze boli, msdka na twarz , widze wirujace swiatla , koniec..
Budze sie i belkocze.. Moj maz stoi i placze.Jest synek,2380,malutki ale zdrowy.Ja placze i odplywam.Przespalam porod.To smutne, moj pietwszy synek a ja spalam..
Lekarze ostrzegaja ze probl sie powtorzy a moj gin powiedzial ze to ruletka.
I co?Balam die powtorki, ciaza izniacza, podwojne obciazenie nerek i co?Bjalka brak a cisnienie tak niskie ze mdlalam.
 
reklama
Podbijam temat. Jest tu ktoś, kto w pierwszej ciąży miał rzucawke, stan przedrzucawkowy i zdecydował się na druga ciąże? Czy objawy się powtórzyły? Aktualnie jestem w 14 tygodniu mojej drugiej ciąży. Trochę się boje bo pierwsza zakończyła się cc ze względu na zagrażająca rzucawke.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
reklama
Do góry