reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zbyt wczesne wstawanie ?

Beebeez

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
20 Sierpień 2020
Postów
31
hej Dziewczyny,

Moja córeczka ma obecnie prawie 7 miesięcy. Już od dłuższego czasu przemieszcza się po domu - trochę pełzając , trochę nieporadnie raczkując. Kiedy miała skończone 6 msc zaczęła "klękać" w łóżeczku opierając się o szczeblki. Tydzień po skończeniu 6 msc usiadła bez podparcia i niedługo później (ok6.5 msc) sama stanęła przy łóżeczku!!! Było to bardzo "koślawe' stanie na paluszkach, jak baletnica. Staraliśmy się ją z mężem od razu położyć lub posadzić ale ona uparcie próbowała dalej. Jest mega zawzięta w tym co robi i wszystko co widzi na swojej drodze wykorzystuje jako podporę do wstawania. Obecnie już stawia stopko na ziemi , ale wciąż wykrzywioną trochę w bok. I wciąż uparcie cały czas chxe wstawać. Nie wiem co o tym myśleć... Niektórzy mnie straszą mówiąc że wykrzywią jej się nogi. Inni mowia ze dopóki dziecko robi to samo, to znaczy że jest gotowe (dodam że nie prowadziliśmy jej pod paszki , nie stosujemy żadnych chodzików itd. Ona to robi sama. Jedyne co robiłam to sporadycznie łapałam ją pod paszki jak była u mnie na brzuchu I dla zabawy "odbijałam" ją lekko od siebie). Mimo wszystko trochę się martwię. Czy jest ktoś kogo dzidzia tez tak wcześnie zaczęła??? Jakieś rady, doświadczenia?

dziękuję x
 
reklama
Mój syn wstał pięć dni po skończonym 7 miesiącu, też robil to niezdarnie, ale póki dziecko czuje że ma siły, to nic w tym zlego.
Dodam, że u nas się na to nie zapowiadało, bo synek raczej był leniwy.
 
Daj dziecku sie rozwijać. Skoro coś jest w stanie zrobić to znaczy, że potrafi!
Mój syn usiadł przed 6 miesiącem, przed 8 stawiał pierwsze kroki. Teraz ma dwa lata i nie ma kłopotów z nogami, stawami itp.
Lekarka mi kiedyś głowę zmyła, jak probowalam klasc syna na sile, jak ten siadał w jej gabinecie:) I kazała nie przeszkadzać mu w rozwoju.
Jak widzisz, są też takie dzieci, które wcześniej zaczynają.
 
hej Dziewczyny,

Moja córeczka ma obecnie prawie 7 miesięcy. Już od dłuższego czasu przemieszcza się po domu - trochę pełzając , trochę nieporadnie raczkując. Kiedy miała skończone 6 msc zaczęła "klękać" w łóżeczku opierając się o szczeblki. Tydzień po skończeniu 6 msc usiadła bez podparcia i niedługo później (ok6.5 msc) sama stanęła przy łóżeczku!!! Było to bardzo "koślawe' stanie na paluszkach, jak baletnica. Staraliśmy się ją z mężem od razu położyć lub posadzić ale ona uparcie próbowała dalej. Jest mega zawzięta w tym co robi i wszystko co widzi na swojej drodze wykorzystuje jako podporę do wstawania. Obecnie już stawia stopko na ziemi , ale wciąż wykrzywioną trochę w bok. I wciąż uparcie cały czas chxe wstawać. Nie wiem co o tym myśleć... Niektórzy mnie straszą mówiąc że wykrzywią jej się nogi. Inni mowia ze dopóki dziecko robi to samo, to znaczy że jest gotowe (dodam że nie prowadziliśmy jej pod paszki , nie stosujemy żadnych chodzików itd. Ona to robi sama. Jedyne co robiłam to sporadycznie łapałam ją pod paszki jak była u mnie na brzuchu I dla zabawy "odbijałam" ją lekko od siebie). Mimo wszystko trochę się martwię. Czy jest ktoś kogo dzidzia tez tak wcześnie zaczęła??? Jakieś rady, doświadczenia?

dziękuję x
Jesli robi to sama to nie ograniczaj. Sa dzieci ktore w tym wieku tylko sie turlają a inne ciagnie juz do pionu. Moja corka tez na 5 miesiecy usiadla sama, jak miala polroczku zaczela wstawac przy wszystkim i raczkowala, na 9 miesiecy stawiala pierwsze kroki juz samodzielnie. Nie miala i nie ma zadnych problemow ze stopkami, kolankami itd.
 
Dzięki Dziewczyny ! My sami na początku pękaliśmy z dumy. Aż do momentu, kiedy znaleźli się "życzliwi", którzy zaczęli rzucać tekstami typu "to za wcześnie", "nie pozwalajcie jej" (tzn co mamy zrobić? Związać
ją?), a nawet usłyszałam dosłownie że "to nienormalne, żeby dziecko tak robiło". I niby puszczalam to mimo uszu, ale jednak cos zawsze w głowie siedzi, bo jak to mama, martwię się takimi rzeczami. Dobrze wiedzieć że jest więcej takich dzieci.
 
Syn znajomych zaraz po skonczomym 6 miesiącu chciał wstawać. I ortopedia im zabronił go prowadzać i pomagać, bo to faktycznie za wcześnie. Podobno bioderka nie są do końca wykształcone i mogą się uszkodzić. Czyli można dziecku nie pomagać, nie prowadzać, ale jak zabronić?
 
Syn znajomych zaraz po skonczomym 6 miesiącu chciał wstawać. I ortopedia im zabronił go prowadzać i pomagać, bo to faktycznie za wcześnie. Podobno bioderka nie są do końca wykształcone i mogą się uszkodzić. Czyli można dziecku nie pomagać, nie prowadzać, ale jak zabronić?
Dokładnie tak! Nie pomagac- nie podnosić, nieprowadzić za rączki i pod paszkami. Ale jak dziewcko zaczyna sie podciagać samo w łóżeczku albo wstaje obok kanapy, pozwolić..
U nas na prawdę nie ma żadnych kłopotów, choć, jak pisałam, dzień przed zakończeniem miesiąca stawiał kilka samodzielnych kroków.
 
Syn znajomych zaraz po skonczomym 6 miesiącu chciał wstawać. I ortopedia im zabronił go prowadzać i pomagać, bo to faktycznie za wcześnie. Podobno bioderka nie są do końca wykształcone i mogą się uszkodzić. Czyli można dziecku nie pomagać, nie prowadzać, ale jak zabronić?
Nie zabronisz, mozna jedynie odwracac uwage np zabawą na macie, gdzie nie ma podporu, ale nie da sie caly dzien skakac wkolo dziecka i wymyslac zeby tylko nie stanelo, jak czuje ze ma sily to bedzie to robic do skutku. Tak jak z innymi umiejetnosciami, dziecka nie zwiarzesz zeby sie np nie przekrecalo na brzuszek bo jest za male, zeby nie siadalo, nie chodzilo itd. Kazdy maluch rozwija sie inaczej, trzeba byc obok, pilnowac zeby sobie krzywdy nie zrobilo ale nie ograniczac, dzieci nie boją sie rozwoju, to my rodzice czasem zbyt panikujemy na nowosci a maluch to tez odczuwa.
 
reklama
hej Dziewczyny,

Moja córeczka ma obecnie prawie 7 miesięcy. Już od dłuższego czasu przemieszcza się po domu - trochę pełzając , trochę nieporadnie raczkując. Kiedy miała skończone 6 msc zaczęła "klękać" w łóżeczku opierając się o szczeblki. Tydzień po skończeniu 6 msc usiadła bez podparcia i niedługo później (ok6.5 msc) sama stanęła przy łóżeczku!!! Było to bardzo "koślawe' stanie na paluszkach, jak baletnica. Staraliśmy się ją z mężem od razu położyć lub posadzić ale ona uparcie próbowała dalej. Jest mega zawzięta w tym co robi i wszystko co widzi na swojej drodze wykorzystuje jako podporę do wstawania. Obecnie już stawia stopko na ziemi , ale wciąż wykrzywioną trochę w bok. I wciąż uparcie cały czas chxe wstawać. Nie wiem co o tym myśleć... Niektórzy mnie straszą mówiąc że wykrzywią jej się nogi. Inni mowia ze dopóki dziecko robi to samo, to znaczy że jest gotowe (dodam że nie prowadziliśmy jej pod paszki , nie stosujemy żadnych chodzików itd. Ona to robi sama. Jedyne co robiłam to sporadycznie łapałam ją pod paszki jak była u mnie na brzuchu I dla zabawy "odbijałam" ją lekko od siebie). Mimo wszystko trochę się martwię. Czy jest ktoś kogo dzidzia tez tak wcześnie zaczęła??? Jakieś rady, doświadczenia?

dziękuję x
Moja corka wstała na nogi majac 7 miesięcy i tydzien. Zrobila to sama wiec mimo szoku, ze tsk szybko nie martwilo mnie to. Chodzic zaczela majac 11 miesięcy. Teraz ma 15 i wspiecie sie na krzeslo czy stoik do kawy to dla niej "pikus". Niestety [emoji23]
Nie martw sie. Robi to sama wiec jest ok
 
reklama
Do góry