reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
u nas taka mega smierdzaca kupa - autentycznie takiego smrodu jeszcze nie wachalam :) - byla po malej chorobie, tzn, wymioty w nocy a rano najpierw bardzo sluzowata kupka NA ZEWNATRZ powierzchni pieluchy - niewiem jakim cudem, i tak jakby ja ktos kubkiem wody dodatkowow oblal. przebralam, zjadla, a za chwile druga,rownie smierdzaca, o konsystencji ciasta na pierogi.
 
Jeśli kupka śmierdzi "zgnilizną" to koniecznie do lekarza!
U nas kaszelek od rana, co prawda nie za duży, ale wolę ją przetrzymać w domku, bo w środę konsultacja i być może szczepionka
 
a powiedz mi czym moze byc spowodowane?
Słyszałam że prebiotyki typu acidolac czy inne mogą tak właśnie działać. Moja lekarka odradzała, bo to obciążenie dla małego układu pokarmowego, który je cyca. W sztucznym karmieniu nie ma problemu, bo są takowe w śladowych ilościach, a takie jak podajesz Joasi, mogą zaszkodzić. Pójdź lepiej do lekarza, bo śmierdząca kupa i bąki przy karmieniu piersią to nie jest normalne.

Podawałaś wcześniej Joasi leki?
 
Ostatnia edycja:
Problemów z Joasią ciąg dalszy :baffled:
Ogolnie lepiej nocke przespala, jest baaardzo spokojna (choc to tez mnie martwi ze az nadto) i ogolnie pogodna.
Od jakiegoś czasu puszczała śmierdzące bąki co wczesniej jej sie nie zdarzalo. Dziś przeszła samą siebie. Od rana purta i to tak że muszę wietrzyć mieszkanie co godzinę (!) bo wyrobić nie idzie :szok: Nie sprawia jej to bólu ani nie widac zeby odczuwala jakis dyskomfort.... Po kąpieli zasnela na chwile po czym z placzem sie obudzila, bąki puszczala, plakala i w koncu zdecydowalam sie na czopek-przeczyszczenie troche jelitek. Dalam doslownie czubeczek i po kilku chwilach zagladam w pieluche a tam gęsta, ciemna musztardówa z "drobinkami" mleka. Śmierdziała tak, że mnie zbierało na wymioty co nigdy sie nie zdarza, a A nawet nie wszedl do pokoju. Zaraz musielismy wywietrzyc ale niewiele to dalo. Dziewczyny ja takiego smrodu NIGDY nie czułam :baffled: nawet opisac nie idzie, jedyne co mi przychodzi do glowy to to, ze moja coreczka "psuje sie" od srodka :baffled: wiem starszne okreslenie,ale tylko to mi sie kojarzy z ta kupa :zawstydzona/y:

I od czego to? Ja w swojej diecie nic nie zmieniam, jej pokarmow nowych nie wprowadzam. Od jutra bede o wodzie i chlebie z dzemem, zobaczymy czy to cos pomoze. Acidolac dzis dostala 4 dzien i nic nie pomaga a wrecz sprawa sie pogorszyla. Martwie sie o nia strasznie :-(
Dziunka, moj Alanek od 2 tyg zalatwia sie raz na tydzien, kupa mazista i smierdzaca ze szok! A baki puszcza non stop i takie smrody, ze trudno opisac! Ja tez nic nie zmienialam w diecie itd, mysle, ze to taki etap naszych dzieciaczkow.
 
Dziunka nie wiem co może to powodować, ale od pielęgniarek słyszałam, że taką kupkę musi zobaczyć lekarz. Możesz nawet mężowi dać niech podrzuci do przychodni
 
reklama
Słyszałam że prebiotyki typu acidolac czy inne mogą tak właśnie działać. Moja lekarka odradzała, bo to obciążenie dla małego układu pokarmowego, który je cyca. W sztucznym karmieniu nie ma problemu, bo są takowe w śladowych ilościach, a takie jak podajesz Joasi, mogą zaszkodzić. Pójdź lepiej do lekarza, bo śmierdząca kupa i bąki przy karmieniu piersią to nie jest normalne.

Podawałaś wcześniej Joasi leki?

Nie , nie podawalam. Ale Joasia dostala wlasnie acidolac na brzuszkowe sprawy....

Royanko pocieszylas mnie troche.

Dzieci zdrowe dopiero w srode :( dzis bakow ciag dalszy...
 
Do góry