E
etna36
Gość
Pianistka i co u Was idziecie z tym do lekarza?Moja mala ma od 3 dni wyczuwalny ruchomy guzek z tylu glowy, na potylicy (nad karczkiem), z drugiej strony tez ma ale malutki. Z tego co wyczytalam to powiekszony wezel chlonny, oczywiscie zamierzam skonsultowac to z lekarzem jesli nie ustapi po kilku dniach. Czytam i czytam, powodow moze byc wiele. Czy ktoras z was zetknela sie z tym?
Pamiętacie jeszcze nas?
Dziś wyszliśmy ze szpitalaod 10 marca do dziś był na nefrologii, bo tam było miejsce.
Na "R" Patryk od 23 lutego do 5 marca oddychał za pomocą respiratora, potem oscylatora, potem znów respiratora, bo było trochę z nim lepiej. Miał 3 transfuzje krwi, masę leków, kroplówek i wyszedł z tegow między czasie poza zapaleniem płuc wirusem RSV, po lekach dostał krwotocznego zapalenia żołądka, bałam się, że to wrzód stresowy, bo takie było podejrzenie, ale po konsultacji z chirurgiem dziecięcym to zapalenie żołądka i wyleczyli go siemieniem lnianym. Lekarze nie obiecywali nam, że on da radę, ale robili wszystko, żeby mu pomóc. Ja od samego początku wierzyłam, że będzie ok, że poradzi sobie, bo to moja krew, a ja tak szybko się nie poddaję!
Nie mam pojęcia co na forum, bo ostatnio byłam odcięta od świata, bardzo proszę o streszczenie. pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się, że jestem z syneczkiem w domku!!!!!! buziaki:*:*:*
Madziek super wiesci, bylas bardzo dzielna przyjmij
Ostatnio edytowane przez moderatora: