reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

taaa, pewnie dlatego,ze to taki maluszek. szczerze, to jak pierwszy raz zobaczylam viburcol (paracetamol jest nieco wezszy), to az sie zastanawialam i pisalam do kilolka, czy na pweno sie daje caly, czy tylko odcina kawaleczek, jak z czopka glicerynowego na zatwardzenie.


a anglicy (ogolnie, zeby nie bylo,ze moj) to wedlug mnie maja niezle narabane w glowach, bo glowny temat i rozrywka to u nich seks. niezaleznie od plci
 
reklama
Banana sory ale jak mniemam mała może jest chora, nos i pewnie gardziołko też skoro charczy i ma brak apetytu, wymiotuje (czy lekarz zajrzał jej w gardło?). Pamiętam Dziunki mała też nie chciała jeść i była marudna poszli do lekarza okazało się ze gzapalenie gardła itd. Powiem szczerze ze ja w uk nie mieszkałabym ani minuty bo ten sławetny paracetamol już mnie wnerwia. Banana ten Vibrucol wydaje mi się tutaj niepotrzebny, coś za łatwo jej dajesz, mała jest pewnie chora i dlatego źle sypia, może ją coś boli itd Trzeba w tym kierunku iść. Poza tym paracetamol jest przeciwgorączkowy, przeciwbólowy i przeciwzapalny? U nas nigdy na chorobę lekarze nie dają paracetamolu. I jeszcze tekst zeby zatkać dziecku nos, ranyyyy. Nie ma tam apteki tak jak u nas i farmaceutki co by poradziła coś na ten katarek i gardło?
 
viburcol dalam dwie ostatnie noce, bo byla strasznie zmeczona, a nie mogla zasnac i sie meczyla i plakala. pierwsza noc zreszta bylam przekonana,ze to zeby, dopiero wczoraj doszedl katar i charczenie. ogolnie w zyciu dostala viburcol 4 razy, to chyba nie jest jeszcze jakas drastyczna ilosc? bardzo uwaznie podchodze do dawania malej lekow i np, paracetamol daje dopiero wtedy jak wyraznie ma goraczke, czy przy ostrym zabkowaniu. na razie dostala syrop ze 4 razy, z czego tylko raz go wypila, a reszte wyplula.

skoro lekarz mi nic nie dal na gardlo, to ja tez nie bede zgadywac co jej jest i dawac byc moze niepotrzebnie, obciazajac nerki. z malymi dziecmi farmaceuta zawsze wysyla do lekarza. wedlug mnie jest to splywajacy do gardla katar, ktory sie tam zbiera, a ze jest gesty to charczy. lekarz potwierdzil. nie wydaje mi sie,ze istnieje cos, co by na to pomoglo. dorosly odcharknie (sorry za wyrazenie) i wypluje. maluszek nie umie, czasami przy kichaniu troche poleci i tyle
chcialabym jej pomoc, bo tak sie meczy,ale raczej nie mam jak. kupilam tylko taki olejek olbas oil dla niemowlat do skrapiania chusteczki i wachania. moze choc troche jej ulzy
 
Banana nawilżaj kochana pomieszczenie a ja jeszcze wiesz co robiłam..wodę do gara, zagotować, do gara rumianek i gar na stołek lub coś tam innego, dziecię na ręce i niech wącha z lekkiej oddali, a ty możesz machać tą parę w kierunku noska, powinno rozrzedzić tą wydzielinkę i pomóc.

ps. u nas katar w razy po 2 tygodnie :(
 
bana całe szczescie że nic wiecej ten lekarz nie znalazl, oby to tylko ten katar no i trzeba ten tydzien wytrzymac i obserwowac, zeby na pluca jej nie poszlo czy oskrzela (tak bylo u nas, pomimo lekow, syropow i oklepywania katar zeszedl na oskrzela i obustronne zapalenie za nami niestety), trzymam za Was kciuki i zycze chociaz jednej udanej nocki
 
Życzę zdrówka!
Na katar niestety lekarstw nie ma, jedynie krople do nosa, ale one i tak kataru nie wyleczą. Jest takie powiedzenie że leczony katar trwa 7 dni, a nieleczony tydzień:-D

I tak, Ula dobrze pamiętasz, Asia była marudna i nie chciała jeść i okazało się że zapalenie gardła ale kataru nie było.
A pamiętam jak miała katar, który nie wypływał noskiem, a właśnie spływał do gardła - fridą nie dało się nic wyciągnać, jakby pusty nos. Ja też czasem tak mam, katar jak cholera a wydmuchać nie idzie:confused2:
 
Banana bedzie dobrze. Ten olejek mozesz tez wlac do goracej wody i postawic w pokoju zeby mala wdychala. Moge ci jeszcze polecic nebulizator- inhalator , moja stale miala katar + 2x zapalenie oskrzeli. Kupilam ten sprzet i był spokój na 3m-ce. Kataru zero.

Dzis niestety tez idziemy do lekarza bo mala mi od wczoraj troche świszczy. Nebulizator poszedl w ruch, ale chce zeby ja osłuchala, w razie koniecznosci jakies leki przepisala itd. Dodatkowo zrobimy pomiar wagi/wzrostu i recepte na mleczko. Mam nadzieje ze świszczenie nie bedzie oznaka zapalenia oskrzeli bo mnie szlak trafi.
 
reklama
Do góry