reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Ja sie wykończe, a lekarz rodzinny mnie kiedyś wyrzuci z przychodni. Dzis rano przebieram mała, patrze o ona ma ogromna wysypke tam gdzie pampers i troche na brzuchu. No wiec mysle uczulenie po kubusiu. Dzwonie do tesciowej , no a ona radzi isc do przychodni, do pielegniarek zeby zobaczyly co to. No wiec szybko sie ubralam, w autobus i do przychodni. No i tam mowie pielegniarce co i jak, mam wejsc do lekarza. Pediatra zrobiła wielkie oczy i mówi ze na 100% to nie jest alergia na pokarm. No wiec na co??? Pyta o proszek, pampersy, plyn do kapieli, szampon itp. Myslimy, zastanawiamy sie i nagle mnie oświeciło. Kupilam w rossmanie jakies dzikie chusteczki i to prawdopodobnie one sa winne. Praktycznie zawsze używam pampersa. Mamy zyrtec i wapno używać przez tydzien. Tak mi glupio ze stale do nich latam, dzis nawet przepraszalam lekarza ze stale przychodze, ze panikuje itd. No ale ona uwaza ze skoro cos mnie martwi to mam przychodzic, ale i tak mi glupio. Wszystkie pielegniarki juz nas znaja, nawet nie musze nazwiska i daty urodzin Majki mówic. Pocieszam sie ze chyba lepiej latać stale do lekarza niż kompletnie sie nie interesowac.

A u Was szukają danych dziecka po dacie urodzin? U nas po adresie :)

Nas tak u dzieci zdrowych poznają, z daleka wołają "O, Asia przyszła" haha :D

Tomi uczy sie chodzic od jakiegos czasu, tj puszcza sie ciagle i "spaceruje" niezdarnie...
no i dzis upadl i rozwalil o zeby obie wargi(ma ranki od srodka), dolna lekko ale gorna z jednej str opuchnieta jak u boksera ehhhhh
w przychodni zalecily nic nie robic, bo "od srodka sie nie zszywa, zagoi sie samo"...
mam tylko podawac wode do picia, nic slodkiego zeby sie nie papralo, no i "je" dzis samo mleko :/
widze teraz ze go to troche boli, przykladalam lod, ale nie widze rewelacyjnej poprawy...

wiem, ze to sie kiedys tu juz ktoremus dzieciaczkowi przytrafilo, cos jeszcze podawalyscie? jakis przeciwbolowy? szybko sie goilo?
:(

Nam , górna warga. Nie martw sie, opuchlizny do jutra być nie powinno, szybko się goi :)
 
reklama
dzieki dziunka :)
mam nadzieje, ze rano juz bedzie lepiej wygladalo, niby juz minimalnie sie poprawilo.....
najbardziej sie wystraszylam, jak nie dal sobie zagladnac do dziubola, a widac bylo ze jest "cos" z zabkiem nie tak.... a ty sie okazalo, kawalek skorki zdartej chyba sie do niego przykleil.... a juz myslalam ze po zebie uffffff
 
Ja robie fridą - nie ma wyjścia....troche sie pozłości ale tragedii nie ma. Mały po szczepionce jak to po szczepionce....odporność osłabiona załapał lekki karatek i mu chlupie w nosku. Gorączki ani stanu podgoraczkowego nie mial, innych objawów chorobowych równiez nie. Polecicie mi cosik na katar skutecznego i sprawdzonego u Was? Najlepiej bez recepty bo ja tu lekarza jeszcze nie mam ;/ Katarek jest od wtorku, poki co psikam mu co 12 godzin po kropli nasivin soft.
 
Mama a nie za mało i za rzadko mu tym nasivin psikasz? Ja ostatnio też tego używałam z polecenia pediatry a potem laryngologa 2-3 razy dziennie po 2 krople (a tak naprawdę nie wiem ile mi wpadało, bo kroplomierz był w nosku a musialam to robic bardzo szybko). Aha i laryngolog kazał nie dłużej niż 4 dni!!!
 
Hanulek od tygodnia ponad miała katar, trzy dni temu zaczeła pokasływać.. i Wczoraj rano temp 37,3
A popołudniu się zaczeła - 39,5!!! Wieczorem tak samo.. a dziś o 7.00 rano juz 39,8!! Teraz jest po IBUFENIE D - 5 ml i jest ok. Usneła sobie bo trzy godzinnej zabawie :)
ale pewnie niedługo znów goraczka wróci.. nie moge wtedy na nią patrzec, jest wrecz nieprzytomna, a mi serce pęka :(
Na 15.30 idziemy di lekarza, ale niestety nie bylo dzis naszego i idziemy do innej babki, tylko zeby dobra diagnoze dała!
Najbardziej boj sie zeby to nie byly płucka ani oskrzela.. bo tak czami BRZYDKO kaszle i chrobocze :/
 
reklama
No ja tez mam nadzieje ze to przeziebienie, ale boje sie :( jest marna strasznie..
Jakim czołowym, takim drozszym??

Bo wiesz co my kupilismy z mezem taki uszno-czołowy za 100 zł. Wydawal se super, mierzyl ok. Ale wczoraj ja dotykam Hania ona parzy a on pokazuje maks 38 na czole, mysle cos nie tak..
Wzielam ja na rece włozylam rteciowy pod pache na 10 minut (byla tak nieprzytomna ze wszytsko bylo jej jedno) i wskazal 39,5!! wiec chyba ten czolowy cos nie tak....:/
 
Do góry