reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Etna zdrówka dla Pawełka!
Martysia też się dużo poci. nie wiązałam tego z żadną chorobą, bo myślałam, że w upały to norma :-(
Martysia miała szmery w serduszku. byliśmy u kardiologa i powiedziała, że ma nitkę przechodzącą przez serduszko, ale , że to nic strasznego, żadna wada tyle tylko, że zawsze będzie miała szmery słyszane przez stetoskop. konsultowałam to jeszcze u dwóch kardiologów. jak skończy 3 lata mamy mieć znów kontrolę. mam nadzieję, że to nie będzie nic złego :-(
 
reklama
Jeszcze raz dziękuję za dobre słowa :)

Gawit ja też zaczynam to pocenie wiązać z wadą serca :-(, pediatra mówi że tak to już jest nawet przy jakies minimalnej wadzie serca grrrrr, oby te nasze dzieciaczki z tego wyrosły

Z Pawłem już lepiej, siusiak już normalnych rozmiarów, ładny kolor, a wygladał sztrasznie i caly byl czerwony spuchniety :no:

Jesli chodzi o kupę to zrobił wczoraj po dwóch dniach własnie na wizycie u mojej ciotki. Pierwszy atak wstrzymał, a za godzinkę znowu, ale troche panikował, udało mi się podac czopek z linomagiem i nawet sie nie zorietowal :szok: kupa ruszyla niemal natychmiast:szok:. Tylko latał że nie ale kupa sama wychodziła i zaraz potem dal sie posadzic na muszle. Zrobił reszte do kibelka. Konsystencja super!!!! Musze miec te czopki w pogotowiu bo inaczej bedzie ciagle wstrzymywał a tak sie szybko udało i sam był zadowolony z siebie - mam nadzieję że to już bedzie tylko lepiej. dzisiaj kupilam drugie opakowanie tego błonnika jedyna 40zl grrrr, ja w tych aptekach majatek zostawial
 
Gawit - dodatkowa struna do "wada- niewada";-)
Etna
- super, że z kupą takie efekty , niestety ceny lekarstw kosmiczne mamy...
Co do paniki z sercem, niestety to prawda... Gonia niby ma już zdrowe serce ja ciągle panikuję, że może coś nowego się przyplątać...:wściekła/y::-p nawiedzona baba...
 
Czy któreś z Waszych dzieci chorowało na odrę lub różyczkę?

gosiulek, moje nie.

Etna, ty byłaś ostatanio z Pawłem na szczepieniu na ospę - czy on idąc na drugą dawkę pamiętał pierwszą ? nie bał się ? mówiłaś mu że idziecie na szczepienie ?

Bo ja idę z Alą w piątek, ale poprzednio ty był koszmar trochę - pisałam, ze się przestraszyła miarki wzrostu i strasznie płakała i histeryzowała u lekarza i potem na szczepieniu. I nie wiem jak to teraz załatwić - powiedzieć jej że będzie "kuj" czy nie ? Bo utrzymac taką dużo rozhisteryzowaną kobietę to nie ejst łatwe...
 
reklama
Gosiulek - moje nie chorowały, za to ja chorowałam na różyczkę w wieku 19 lat:zawstydzona/y: na własną prośbę - sąsiadka z przedszkola przyniosła; mając świadomość co może się stać jak nie chorowałam a zajdę w ciążę, myślałam przyszłościowo:-D
 
Do góry