reklama
E
etna36
Gość
Myśle, że Ty jako mama bedziesz najlepiej wiedziala z czym nie mozesz przesadzic...I naprawde trudno mi rozstrzygnac co jest wazniejsze: zdrowie Asi czy prawidlowy rozwoj Julki. Powiecie ze zdrowie, ale mysle ze to drugie tez jest kolosalnie wazne...

No teraz to juz wiem.....Etna - to od homeopaty takie malutkie granulki do ssania dla malucha. juz po 24 godzinach byla poprawa. Ja nie chciałam szczepić i stąd ta odtrutka. Boję się o małej organizm, któremu został zaaplikowany szczep gruźlicy i rtęć. Schodzą jej teraz wszystkie krostki, pryszczyki i sucha skórka, robi sama kupkę, zniknął kaszelek i kolki. dziecko jest pogodne i wesołe, usmiechnięte i więcej gaworzy.
Dziunka - jak tam Twoja Joasia? Przeszedł katarek?

Nigdy na szczepionki nie patrzalam z tego punktu widzenia
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
moj synek po 2 dniach i nocach nie robienia kupki meczenia sie itp dzis dał popisraz az cale plecki w kupce a godzine pozniej ja go na rece a tam az spodenki przesiakniete
i tym razem całe jajeczka se obsral
a jak kladlam na przewijak to buziaczek sie smial mocno
![]()
pozatym moj niunius bardzo czesto odwzajemnia usmiechlubi jak do niego sie mowi wtedy buaiczek sie smieje od ucha do ucha
wogole jakis długi mi sie stal
ubranka niektore to az na styk juz jemu sa
![]()
Kasiiula Twój synek i mój tyle samo dni trzymali kupkę. Własnie czytałam wcześniej, że macie też problemy z kupką kiedy i ja się męczyłam. I dzis nastał ten dzień! Gdybym nie prowadziła dzienniczka karmień i kupek i siuśków moja skleroza nie ogarnełaby tego ile dni jesteśmy bez kupki. Poza tym mój synek i na bąki i na kupki i na głod pręży się tak samo tak, więc mogłam podejrzewać ze to o kupkę chodzi bo spojrzałam, że to już druga doba. Poczytałam na necie i wyczytałam, że dziecko może kupki nie robić nawet do 7 dni....CIEKAWE.........przecież te maleństwa mogłyby eksplodować. O tym dłuższym nie robieniu kupek piszą położne a co dziwne już dla lekarzy tak długie nie wypróżnianie nie jest normą. Mój synek prężył się tak mocno po każdym jedzeniu, prykał takie śmierdziuchy - męczył się przeokropnie. Dziś ok 8 zadzwoniłam do koleżanki po radę co z tym termometrem a męża już po czopki do apteki gnałam. Po jedzonku znowy było prężenie i męczenie a potem biedak usnął na moim brzuszku, tylko prytki słyszałam. W końcu wzięłam się w sobie, wziełam termometr, mama i mąż w pogotowiu, ja na łóżko rozbierać małego żeby zrobić termometrem dziurkę a tu w pampersie MEGA KUPSKO-i to takie gładkie, taka ściśnięta-kiedy on to zrobił? Nie wiem. Zawsze, kiedy robi kupki było słychać ale tamte to takie wodniste a ta taka posklejana. Więc HIP HIP HURRAAAA mamy kupę!
Kasiiula GRATULUJE WAM TAKŻE!!!
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
Uleńka no cuda nasze dzieciaczki dzialaja hehe u mnie tez kupka ta 2 dniowa byla taka lepka i ciut smierdzaca ze tak powiem
bo jak dotychczas bez zapachowe robil .. a dzis w nocy byl spokoj jednak o 6 jak przebudzil sie to poznije pojekiwal wiec wzielam zdjelam pampersa i jak prezyl sie wzielam nozki do brzuszka i po jakims czasie kupka wyszla... a raczej wystrzelila
troche poczekalismy i po tym usnal jak aniolek 
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Uleńka no cuda nasze dzieciaczki dzialaja hehe u mnie tez kupka ta 2 dniowa byla taka lepka i ciut smierdzaca ze tak powiembo jak dotychczas bez zapachowe robil .. a dzis w nocy byl spokoj jednak o 6 jak przebudzil sie to poznije pojekiwal wiec wzielam zdjelam pampersa i jak prezyl sie wzielam nozki do brzuszka i po jakims czasie kupka wyszla... a raczej wystrzelila
troche poczekalismy i po tym usnal jak aniolek
![]()
Mój właśnie też usnął w kołysce bez niczego pieluchą nakryty. No ale kupy już nie ma w jelitkach, żołądeczek pusty.............i od nowa jedzenie i wyczekiwanie kupki.
D
dziunka24.
Gość
moj synek po 2 dniach i nocach nie robienia kupki meczenia sie itp dzis dał popisraz az cale plecki w kupce a godzine pozniej ja go na rece a tam az spodenki przesiakniete
i tym razem całe jajeczka se obsral
a jak kladlam na przewijak to buziaczek sie smial mocno
![]()
pozatym moj niunius bardzo czesto odwzajemnia usmiechlubi jak do niego sie mowi wtedy buaiczek sie smieje od ucha do ucha
wogole jakis długi mi sie stal
ubranka niektore to az na styk juz jemu sa
![]()
Gratuluje kupki

U mnie tez problem ze spiochami. Jak sie urodzila to czesc odpadla, bo miala 59 cm wiec te mniejsze nie pasowaly. Teraz na 62 juz sa male



Uleńka moja po zrobieniu 3 smolek po porodzie nie robila kupki chyba przez 8 dni jak dobrze pamietam i nie widac bylo zeby cierpiala. Az w koncu bez niczyjej pomocy zrobila taka ze nie wiedzialam co mam robic

A co do kupek. Moja robi niby normalne zolte, z grudkami. Ale one sa strasznie wodniste


Acha dzwonilam do lekarki (mialam isc z mala do lekarza, ale na dworzu -17 wiec odpada) i ona mowila, zeby sie nie przejmowac katarem, jak ladnie je, spi i jest pogodna, katar moze byc nawet miesiac i nie mam jechac do szpitala. To skierowanie co mi dala to bylo tak na wszelki wypadek - uwzgledniajac czarny scenariusz;-)
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kasiiula
mamusia Pawełka :)
ja juz na piers praktycznie sie przestawiam jak mam nawal sciagam i na wieczor gdzie synek zazwyczaj domaga sie butelki daje w butelce ... chyba ze nie mam mleka sciagnietego wtedy robie sztuczne i mysle ze to przycyzniło sie do kupki no i herbatka rumiankowa 2 dni i rezultaty sa ;] a wczesniej kupki byly tez w kazdym pampersie i jakos wole ta opcje niz cierpienie malucha i moje nie wyspanie 
D
dziunka24.
Gość
a wczesniej kupki byly tez w kazdym pampersie i jakos wole ta opcje niz cierpienie malucha i moje nie wyspanie![]()
A ja wlasnie sie nie wysypiam jak musze w nocy wstac trzy razy i zmienic pampersa


anian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2005
- Postów
- 3 231
dziunka pocieszyłaś mnie tą informację, że katar może mieć i miesiąc;-) Dobrze, że nie spełnia się czarny scenariusz:-) A masz może nawilżacz powietrza?? Ja jeszcze Arka smarowałam maścią majerankową (2h po nie można iść na dwór) przód i tył - to mi się przypomniało
A co do kupek....raczej codziennie minimum jedna jest (raz nie było, ale zjadłam kostkę czekolady...., a wczoraj też, ale kupka już dziś była:-)). Arek uwielbia robić kupki w przerwie między jedzeniem i nieważne czy jest dzień czy noc
chociaż ostatnio już rzadziej robi w nocy
A co do kupek....raczej codziennie minimum jedna jest (raz nie było, ale zjadłam kostkę czekolady...., a wczoraj też, ale kupka już dziś była:-)). Arek uwielbia robić kupki w przerwie między jedzeniem i nieważne czy jest dzień czy noc


reklama
D
dziunka24.
Gość
dziunka pocieszyłaś mnie tą informację, że katar może mieć i miesiąc;-) Dobrze, że nie spełnia się czarny scenariusz:-) A masz może nawilżacz powietrza?? Ja jeszcze Arka smarowałam maścią majerankową (2h po nie można iść na dwór) przód i tył - to mi się przypomniało
A co do kupek....raczej codziennie minimum jedna jest (raz nie było, ale zjadłam kostkę czekolady...., a wczoraj też, ale kupka już dziś była:-)). Arek uwielbia robić kupki w przerwie między jedzeniem i nieważne czy jest dzień czy nocchociaż ostatnio już rzadziej robi w nocy
![]()
Minimum jedna , a u mnie 100


A wlasnie chodzilas z nim na dwor jak mial katar? U nas nie ma suchego powietrza, raczej wilgotne, takze nawilzacz niepotrzebny. I w nocy jest zimniej niz w dzien i widze ze mala bardziej cierpi w nocy na katar, a jak tylko zrobi sie cieplej to lepiej jej sie oddycha.
A jak u Ciebie ten katar wygladal. Bo mojej malej nie cieknie, tylko siedzi gdzies glebiej i dopiero jak napryskam sola i poloze ja na brzuchu, a ona pokicha i pokaszle to wtedy moge jej cos wyjac. Inaczej nie ma szans.
Podziel się: