olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 25 975
Czyli można być miłą, można informować pacjentkę o wszystkim, można traktować jak człowieka. Dlaczego więc trzeba za to płacić?
Oj tam nie zawsze tak jest

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czyli można być miłą, można informować pacjentkę o wszystkim, można traktować jak człowieka. Dlaczego więc trzeba za to płacić?
Ja rodziłam w innym kraju. Na początku wywoływania porodu pielęgniarka podłączająca oksytocynę powiedziała, że jak będę chciała epidural to mam się do niej zgłosić. Gdy skurcze były zbyt silne poprosiłam o znieczulenie. Po badaniu rozwarcia i formalnościach co trwało około godziny zabrano mnie do anestezjologa. Reszta porodu to była czysta przyjemnośćPowiem wam, że nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Według danych NFZ w Polsce w 2022 roku tylko w 153 ( 348) oddziałów położniczych przynajmniej jedna pacjentka otrzymała znieczulenie zewnątrzoponowe. W krajach skandynawskich ponad 50% pacjentek otrzymuje znieczulenie, w Polsce około 14%. I wiem, że są kobiety, dla których ból porodowy nie jest problemem, jednak znam sporo kobiet, dla których stał się traumatycznym przeżyciem. Jakie są twoje doświadczenia? Dostałaś znieczulenie bez problemu? Nie dostałaś?
Rodziłam siłami natury w 2022 . PierworódkaPowiem wam, że nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Według danych NFZ w Polsce w 2022 roku tylko w 153 ( 348) oddziałów położniczych przynajmniej jedna pacjentka otrzymała znieczulenie zewnątrzoponowe. W krajach skandynawskich ponad 50% pacjentek otrzymuje znieczulenie, w Polsce około 14%. I wiem, że są kobiety, dla których ból porodowy nie jest problemem, jednak znam sporo kobiet, dla których stał się traumatycznym przeżyciem. Jakie są twoje doświadczenia? Dostałaś znieczulenie bez problemu? Nie dostałaś?
Fajnie, że Ci się udało i podziwiam, że bez znieczulenia. Swoją drogą, tylko jeden na 4 porody skończył się SN? Ciekawe, z jakich powodów były te 3 cc i czy same indukcje, czy porody spontaniczne? Ja pamiętam jak przez mgłę, że jak już leżałam na stole, to słyszałam rozmowę o tym, co mają wpisać jako przyczynę cc. Wahali się między brakiem postępu a zagrożeniem dla dziecka i koniec końców wybrali to drugie. Jeśli dobrze rozumiem obecne zalecenia, to w takim razie droga do vbac w przyszłości jest dla mnie otwarta.Rodziłam siłami natury w 2022 . Pierworódka
Porod był indukowany , najpierw cewnik Foleya tzw. balonik potem oksytocyna .
Miałam cudowna położną , owszem zaproponowano mi znieczulenie ale odmówiłam . Tego dnia pomimo czterech innych porodów na oddziale do godz 16.30 byłam jedyna mama która urodziła nie poprzez CC i która nie przyjęła znieczulenia .
Jak najbardziej, jeśli nie masz obaw i jesteś na to otwartaFajnie, że Ci się udało i podziwiam, że bez znieczulenia. Swoją drogą, tylko jeden na 4 porody skończył się SN? Ciekawe, z jakich powodów były te 3 cc i czy same indukcje, czy porody spontaniczne? Ja pamiętam jak przez mgłę, że jak już leżałam na stole, to słyszałam rozmowę o tym, co mają wpisać jako przyczynę cc. Wahali się między brakiem postępu a zagrożeniem dla dziecka i koniec końców wybrali to drugie. Jeśli dobrze rozumiem obecne zalecenia, to w takim razie droga do vbac w przyszłości jest dla mnie otwarta.