ok dzięki dziewczyny... ze względu na to jednak, że mam tych kiciaków bandę bo 4 ;-) zdecydowaliśmy się jednak, że ten pierwszy okres, 4 tygodnie nie będziemy wpuszczać kiciaków do pokoju małego żeby tu nie zostawiały sierści za dużo,a gubią jej niestety ostatnio sporo..
nie będziemy ich jednak odganiać etc gdy Mały będzie na rękach itp w innych pokojach, więc będą miały z nim kontakt ale ograniczony
a po tych 4 tygodniach już luzik :-) zdecydowaliśmy tak, bo ponoć ten noworodkowy okres to spory sprawdzian dla płucek i kontakt z sierścią może przyczynić się do pojawienia się astmy, więc lepiej dmuchać na zimne, przezorności nigdy nie za wiele
no, a po tych 4 tygodniach to już rzeczywiście żadnej izolacji, niech płucka się adaptują do sierściuchów :-)
nie będziemy ich jednak odganiać etc gdy Mały będzie na rękach itp w innych pokojach, więc będą miały z nim kontakt ale ograniczony
a po tych 4 tygodniach już luzik :-) zdecydowaliśmy tak, bo ponoć ten noworodkowy okres to spory sprawdzian dla płucek i kontakt z sierścią może przyczynić się do pojawienia się astmy, więc lepiej dmuchać na zimne, przezorności nigdy nie za wiele
no, a po tych 4 tygodniach to już rzeczywiście żadnej izolacji, niech płucka się adaptują do sierściuchów :-)