reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

tabletki na podtrzymanie ciazy :(

no też tak słyszałam, ale ja np leżę przed tv i mam średnio wygodną kanapę, dość krótką. Jak leżę na plecach to nogi mam wyżej na poduszce, a stopy mi zwisają :/ a bokiem na tej kanapie nie miałaby jak leżeć, a całymi dniami w sypialni to też można by zwariować...

a w I ciąży też miałaś skurcze?
 
reklama
No skąd ja znam to! Hehe!!! Moja kanapa też jest strasznie niewygodna!
W pierwszej ciąży też miałam skurcze i krótką szyjkę ale nie miałam bóli takich jak na @ i krwawień... Też brałam luteinę ale 1 szt 2 razy dziennie i no-spę. Często zapominałam ich wziąć (młoda byłam i nie wiedziałam co mi grozi) Całe szczęście skończyło się wszystko dobrze.
 
Klaudusia dzięki, też mam nadzieję że do 3 razy sztuka. ja się obawiam, bo po przejsciach to wiadomo, że psychika zryta, ale nadzieję mam, aby przejść ten tydzień co to mi się źle działo a wiem że lepiej się poczuję i bardziej uwierzę.
a u was od początku się coś działo czy poźniej się pojawiły dolegliwości?
 
młodam ja w 5tc miałam krwawienie i krwiaka i od tej pory jakoś cały czas mam trochę pod górkę. Ech, zazdroszczę tym, co świetnie przechodzą całą ciążę, normalnie pracują i funkcjonują.
 
mlodam w tej ciąży na samym początku się dobrze czułam. Właśnie w 15 tc chciałam wrócić do pracy, bo mdłości przeszły, tylko brzuch trochę bolał ale znośnie, poszłam na wizytę a ginka mówi, że krew leci ale nie widać skąd! :szok: Zaraz dostałam skierowanie na oddział. W pierwszej ciąży od razu bóle brzucha, więc nie było za ciekawie.
Podziwiam Cię kochana, że się nie załamałaś i w ogóle. Ja nie chciałabym przeżyć tego.
Trzeba myśleć, że wszystko będzie dobrze! Wiesz u mnie teraz zaczęło też się trochę komplikować, ale myślę pozytywnie, że wszystko musi być dobrze.
miatginka ja też chciałabym przechodzić ciążę normalnie funkcjonując. Niestety to nie dla nas... Widzisz to już moja druga ciąża i ginka mówiła, że teraz powinno być lżej i lepiej niż w pierwszej a tu krwawienia i to nie wiadomo skąd, bo nie mam krawiaków ani nic z takich rzeczy!
 
Młodam - przepraszam, że się wtrącam, ale miałas robione badania po stracie tych ciąż? Pytam bo obie straciłas w 10tc... od razu dodam, że nie mam zamiaru Cie denerwowac, ale ciekawa jestem przyczyny straty
Ja straciłam jedną i drugą donosiłam szczęśliwie do końca, ale było to możliwe tylko z odpowiednim leczeniem. Cieszę się, że trafiłam na mądrego lekarza...
 
Podobno szyjka przepuszcza. Ostatnio przy wypisie ordynator stwierdził, że z ujścia szyjki. Z łożyskiem wszystko OK więc te krwawienia to jedna wielka zagadka...
Termin mam na 30 kwietnia.
 
reklama
W 15tc miałam pierwsze plus do tego bóle brzucha, później poleciało po 2 tygodniach ale poszłam tylko do lekarza, bo było takie jednorazowe, później też ze dwa razy poleciało ale tak mało i bez bóli brzucha. W 19tc dokładnie we wtorek poleciało i pojechałam na Izbę Przyjęć, bo moja ginka akurat miała dyżur ale nie chciałam zostać, no i w czwartek pociekło tak porządnie, doszło to twardnienie macicy takie ogromne. Po tym jak wyszłam 2 tygodnie temu ze szpitala to było OK. Wczoraj już zauważyłam, że znów ze śluzem miałam brązowe ślady krwi...
 
Do góry