reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Holandia

witajcie
o aborcji juz chyba powiedziano wszystko, a nawet chyba wiecej, niz potrzeba. nie ogladam takich zdjec, nie czytam wierszy o tym, nie potrzebuje wiedziec nic wiecej, poza to, co juz wiem. a wiem tyle, ze jestem przeciw. to moje zdanie, a zdanie odmienne rowniez staram sie zrozumiec. ale chyba nie zaakaceptowac, bo to by oznaczalo, ze rezygnuje z przekonan wlasnych. wielu zwolennikow aborcji chyba sobie nie zdaje sprawy, ze oni tez mogli pasc ofiara aborcji. moze gdyby sobie to uswiadomili, to zmieniliby zdanie? chyba chcieliby zyc nadal, czyz nie?
 
reklama
Agnes moje dziecie tez ma w paszporcie fotke en face, bez zadnego tam lewego ucha. Przeciez to w koncu maluszek :baffled:

Dzis wylazlam z mlodym na spacer bez kluczy i bez telefonu :oo2:Dopiero jak zatrzasnelam drzwi za soba to uswiadomilam sobie, ze nie mam ani jednego ani drugiego. Na dodatek zaczal kropic deszcz a folia na wozek tez zostala w domu :baffled: Na szczescie przypomialam sobie, ze zostawilam otwarte drzwi z tylu domu. Niestety by do nich dotrzec musze przejsc przez taras a drzwi na taras byly zamkniete. No wiec dzwonilam do sasiadow (na szczescie byli w domu) i przelazic przez plot z ich tarasu na moj. No ale klucze zdobylam. Gdyby nie bylo ich w domu musialabym maszerowac ponad godzine do tesciow, bo oni maja zapasowe klucze do naszej chaty.
 
Ostatnia edycja:
Ma-Rita, ale miałaś dzień.
Aneta, ale sie ubawiłam czytając tą żałosną makabreskę, wybacz, ale KTO MÓGŁ WYPRODUKOWAĆ taką tandetę? jejku, i Wy to czytacie i się przejmujecie...Aż trudno mi w to uwierzyć.
 
Aneta, wytłumacz, co ma wspólnego niemożność posiadania potomstwa i aborcja, bo jakoś trudno mi w Twoim pytaniu doszukać się sensu. Wytłumacz o co chodzi a ja Ci z przyjemnością udzielę wyczerpującej i szczerej odpowiedzi:tak:
 
Z przerwą na owocową herbatę, oraz rozmowę z mężem na temat tej twórczości niskiej jakości stworzyłam swój kicz. oto moje 5-minutowe dzieło:

Mamusia z tatusiem życie mi dali
To nic, że piją, a mama pali.
Siedzę i czekam aż się urodzę
Jest wiele osób, które mi pomoże.
W brzuchu jest ciemno i bardzo duszno
Gdy mama baluje-trudno mi usnąć.
Potem ma kaca a ja się źle czuję,
Dziwię się, że ona tego nie pojmuje.
Lecz ona nie chce, ni mnie ni niczego,
Oprócz papierocha i kieliszka pełnego.
O, wreszcie poród! Ach, jak tu biało,
Wokoło rozglądam się raczej nieśmiało.
Widzę lekarza, podnoszę główkę,
Mama na detox-nie na porodówkę.
Wracam do domu a tam brud, ubóstwo,
Takich jak ja jest tu całe mnóstwo.
Siostry ciała swe sprzedają,
bracie ludzi biją pałą.

Ojciec znów w areszcie,
Wreszcie-w końcu spokój.
Nie muszę się bać, przechodząc przez pokój.
Lecz, niestety mama konkubenta ma
A on bardzo lubi, chłopców takich jak ja..........
Choć mam mało lat-na mym ciele niejeden jest ślad.
A to tatko się znów upił i całą rodzinę „złupił”
A to mama się „wkurwiła” –papierosem przypaliła.
Mogłabym tak pisać wiele, lecz uwierzcie przyjaciele, to banały a naprawdę wie to, ten kto przeżył takie piekło!!!
 
Pola, dlaczego w krajach, gdzie aborcja jest legalna i dostepna "na żądanie" domy dziecka pekaja w szwach?
 
Hmmm, pierwszy raz slysze cos takiego :confused: Mieszkam tu juz 6 lat, ale nigdy nie widzialam, ani nie slyszalam o domach dziecka w Holandii. Z tego co wiem wielu Holendrow adoptuje dzieci z innych krajow np. Polski czy Afryki Poludniowej. Moja kolezanka pracuje jako niania w rodzinie, gdzie jedno dziecko pochodzi wlasnie z Afryki Pol. Teraz ta rodzinka przymierza sie do adopcji drugiego (tez z Afryki). Oprocz tego maja jeszcze wlasna corke (tzn. biologiczna). Z tego wynika, ze domy dziecka w Holandii (o ile takowe istnieja) raczej w szwach nie pekaja :tak: Ale poszukam cos na ten temat. Z tego co wiem tutaj umieszcza sie dzieci w rodzinach zastepczych. Moze i sa jakies osrodki a la dom dziecka, ale na pewno nie umieszcza sie tam dzieciakow na dlugi okres.
 
Pola twoja ironia jest żałosna!
Jeśli nie mogłabyś mieć dzieci to nie chciałabyś zaadoptować? Gdyby każda kobieta była podobnego zdania to nie byłoby adopcji.
Co do twojej "twórczości", nie każda kobieta, która dokonuje aborcji jest alkoholiczką, częściej są to kobiety dla których ważniejsza jest kariera niż dziecko.

Nie mam już ochoty dystkutować w tym temacie. Temat zamknięty!
 
reklama
Pola!
1.np. chiny, rosja
2. naprawde uwazasz, ze aborcji dokonuja wylacznie kobiety o niskim statusie materialnym i z marginesu?
 
Do góry