reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o szyjce macicy

reklama
Lindsay masz racjie teraz to ciężko na normalnego lekarza trafić tylko liczy się kasa, a u mnie wizyta kosztuje 100 zł a za te pieniądze przecież tyle dziecku można kupić a poza tym ile im oddajemy z pensjji na kse chorych a rezultató nie ma.
Ja wcześniej wspominałąm że chcę zmienić lekarza ale mój mężulek ochrzanił moją teściową bo to jej kolego z pracy razem sobie kawkę piją a mn sie nie interesował zaś teraz widzę stanowczą zmianę, w sumie facet zna się na rzeczy ale jak mu się nie płaci to po co ma się starać.
 
hmm, a ja teraz za to mam fajnego lekarza. wszystko wytłumaczy i jest taki miły i troskliwy... bardzo przyjemny pan. moja mama też do niego chodzi i to ona mi go poleciła. a wszystko bezpłatnie tzn. na fundusz zdrowia :) i usg ma w gabinecie, wiec co 3 tygodnie spotykam sie z moi bobolem oko w oko :)
 
efunia no to pozazdrościć tylko, ja na USG jezdzę do warszawy do szpitala ale za to położn w ośrodku ejst okropna i brdzo nie miła.
Zawsze sprawdza USG z aluzją "Pokaz co Ci tm ciekawego napisali w tej Sw. Rodzinie" (czyli w szpitlu) A ja ją mam głęboko w DOOPIE niech sama sobei robi USG na tym zepsutym aparacie u nas w ośrodku.
 
a najgoorsze jest to, że ja cały czas sie boje, ze trafię na taką położna jak mówisz lucky przy porodzie.
boże przecież ja zamiast rodzić zabiję taką babę!!!
 
efunia to jeszcze nic jak kiedyś miałam bóle i poszłam do ośrodka to mnie te babsko nie wpuściło do lekarza mimo że był obok i kazała mi jechać do szpitala to wyobraź sobei że zwykły rodzinny lekarz mnie przyjął i dał skierowanie do szpitala i na izbe przyjęć musiałam do warszwy jechać.
 
moim wypróbowanym sposobem na takie szmaciska jest tekst: "prosze pani, po pierwsze ja płacę na fundusz zdrowia i WYMAGAM! z moich pieniędzy ma pani pensję, a jeśli jest ona za mała, to prosze się zwolnić, jest tyle osób bezrobotnych, które chętnie panią zastąpią. a poza tym ja znam swoje prawa i jeśli mnie pani zaraz nie wpuści do lekarza, to spotkamy się w sądzie. i lepiej dla pani, zeby nie działo się ze mną w tej chwili nic poważnego..." ewentualnie: "kto jest pani przełozonym? proszę go wezwać! tylko szybko proszę pani, bo ja sie spieszę!"
zreszta tak samo zachowuje sie wobec niemiłych urzedniczek etc. na dodatek jestem pamietliwa i jak mnie dobrze ktoś wqrzy to piszę pismo do przełożonego. zwykle działa i wsztyscy są już dla mnie mili :) poważnie :)
 
efunia masz racjie z nimi nie można miło bo CIę zagryzą ja już się na nich uodporniła i jak ona jest dla mnie taka ja dla niej.
 
i bardzo dobrze. swoja droga jak mozna tak traktowac kobiete w ciazy???? ja tego nie umiem zrozumiec.
moze dlatego, ze tak sie swoja ciaza przejmuje, ze takim cudem mi sie ona wydaje... a taki babol, to normalnie sprowadza wszystko do parteru...
 
reklama
efunia ja jescze mam jeden sposob - zawsze dziala - wyciagam kartke i ostentacyjnie zapisuje nazwisko delikwenta lub delikwentki.
ja sie wlasnie boje takiej poloznej i dlatego bierzemy prywatnie- to moj jedyny kaprys. bolu sie nie boje - boje sie zlego slowa. wprawdzie bedzie moj mezulek, ale w takich sytuacjach traci sie glowe. moja kolezanka meczyla sie -dziesiąt godzin, bo lekarz chcial pokazac mezowi jak zona cierpi i skwitował - chcieli porod rodzinny to mają. dziewczyna nadawala sie ewidentnie pod oksytocyne.

pytanie do tych co maja pessar - czy mialyscie robione badanie CRP pod kątem stanu zapalnego ?
 
Do góry