reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
Witajcie upalnie....


jeszcze chwila i padnę od tych upałów..
mieszkanie poddaszowe ma swoje uroki zimą , ale latem...masakrycznie gorąco..

qrcze przyjechałam do domu z trójca na 3 dni i nie wytrzymam siedzenia w domu...

ooo widzę "nowe twarze":-D
witaj Magda
Marta gratuluje dziewczynki !!!
 
Hej :-),
witam popołudniową, gorącą porą... nie ma chyba sensu już pisać o tym słońcu, u was pewnie podobnie...
dziś w robocie byłam, jutro tez idę... też się kisimy w domu, bo za gorąco... dziś wreszcie TV zrobili, popołudniu porządkowaliśmy na dworze, bo śmieci się dużo nazbierało...:eek::confused2:, teściowa nadal u nas, jutro jedzie z moim M do Kalisza, M do lekarza, chciał się dziś zapisać u nas, deklarację wypełnił i się okazało, że go nie mogą przyjąć, bo coś tam... dr na urlopie... to niech ktoś inny przyjmie... no co za kraj...:szok::wściekła/y: a M ma kaszel odkąd wrócił z Węgier... albo jakaś paskudna alergia... a pali faje jak smok :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Madii, u nas podobnie, jak u Ciebie... nie mamy co prawda na poddaszu, ale jak nam remont robili, to ocieplili ściany watą gdzie się da... no i zimą będzie fajnie, ale teraz nie ma gdzie się skryć...:baffled:

Magda, witaj :-)

Marta24, gratuluję córci... imię już obstawione?

Poziomki, fajnie, że Jaguchna grzeczniutka... oby zostało...:tak: a jak znosi upały? A M kiedy wraca?

Iwona, no to fajnie czas sobie spędzacie...:-D

Happymama, ja też krzyknę czasem na dzieciaki, aczkolwiek ostatnio mniej... może to nie tyle krzyk, co uniesienie głosu, żeby wiedziały, że mówię poważnie... Natala jest dość nerwowa, bardzo wrażliwa, i nie chcę, by moje emocje przejmowała... już teraz się M śmieje, że jak focha strzeli, to wygląda jak ja... czyli brwi zmarszczone, zapiera się w biodrach rękami, i mina taka, jak moja, jak na M "krzyczę'[, także staram się łagodniej... tym bardziej, że jak byśmy krzyczeli, to zaraz w nocy śpi niespokojnie, także staramy się naprawdę łagodnie podchodzić do niej... to trudne, ale jak się pilnuję, to daję radę:tak:

idę, bo moje gwiazdy wybyły na dwór... bo dopiero teraz można jakoś wyjść :baffled:
 
Powietrza :baffled:

dobrze że w pracy mam klimę to do 15 marznę ;-) a po 15 się duszę we własnym sosie więc nie mogę się doczekać aż pójdę do pracy :rofl2:;-):-D:rofl2:


ania138 kiedy wyniki starań? My też działaliśmy ale obawiam się że nic z tego bo wyjezdzałam z dzieciakami chyba trochę zbyt szybko;-)
najchętniej bym już zrobiła test ale chyba jeszcze za szybko bo od 25 lipca zaczęliśmy :rofl2:
nie wiem co u Was :zawstydzona/y: nie dam rady nadrobić

Poziomki
jak obojczyk Jagódki?

Witam magda1977
 
Marta24 GRATULUJĘ CÓRY:-)

Magda 1977 WITAJ:-)

Pysia upały Jagódź znososi lepiej niz my ale za to dużo pije:tak:
Najprawdopodobniej M przyjedzie dopiero jak przyjedzie po nas:sorry:

Ania138obojczyk się zrósł i czekamy tylko na wizyte u ortopedy przy okazji bioderek zerknie tez na obojczyk:-)
Kiedy masz termin @?
 
hejka
Miałam beznadziejną nockę i jakaś przymulona dzisiaj jestem.
Ręce mi drętwieją, spojenie mnie wczoraj napierdzielało i jeszcze pod prawym żebrem boli.
Muszę jakoś jeszcze sierpień przetrzymać.
Mam nadzieje, że z tym L4 to tak jak piszecie. Chociaż wcześniej zanim nie musiałam leżeć, nie miałam "1":baffled:
Dzisiaj Igorowi przyszedł plecak i piórnik i naprawdę jest fajny i porządnie wygląda. Młody zadowolony. Jutro chciałabym zeszyty i inne drobiazgi dokupić, żeby już były, w razie czego.
Pysia ja już niby mogę łazić.
Stefea Ty sadystko;-)
Ja staram się, jak Happymum, nie krzyczeć, ale oczywiście nie zawsze wychodzi. Zauważyłam, że jak my krzyczymy to oni też i już jak we włoskiej rodzinie jest.
Misiarska jak się jest w domu gościem to można takie farmazony opowiadać. Ja tam jestem dumna z siebie, bo nie biję dzieci, chociaż ancymony takie z moich, że ręka czasem aż świerzbi.
Poziomki fajnie, że Jagusia taka spokojna i grzeczniutka. Sterydy dostałam jak byłam na początku czerwca w szpitalu.
Marta gratuluję córeczki.
Magda dołączaj, zapraszamy do pisania.
Ania to mam nadzieje, że już niedługo będą efekty staranek.

uciekam na kolacyjkę
 
poziomki to super elastyczne kosteczki to się zrosły szybciutko :-)
@ 17 sierpnia (jeśli bym brała tabsy ale myślę że to tak samo wypada)

annaoj ja też tak co wyjazd do sklepu to coś kupimy to zeszyty, to farbki innym razem krepa i tak nie odczujemy, Majka uzbierała sobie na plecak Monster High na kółkach i szczerze powiem że jestem zaskoczona jakością bo spodziewałam się jakiej tandety ale wygląda porządnie :tak:, Dawid do zerówki będzie miał ten z przedszkola więc trochę do przodu :rofl2: tylko książki :baffled: ale to M musi zarobić bo tak to nima :crazy:

Marta gratuluje dziewczynki !!!
 
Dziekuę za miłe powitanie
Z pisaniem moze nie będą baardzo aktywna bo dla siebie czasu jak na lekarstwo i czasem trzeba coś zaniedbać by byc na bieżaco ;-)
A Co do życia z czwóreczką to jedno mi słowo do głowy przychodzi :GLOŚNO:-D
A córki szczególnie bo kłótnie i sprzeczki na porządku dziennym są
Moje córki w zeszłym roku miały fazę na monster high i im dziadkowie plecaki sprezentowali i strasza miała na kółkach własnie ale przy dużej ilości książek ten plecak był bardzo niewygodny dla nie jeśli chodzi o noszenie na plecach i wchodzenie z nim po schodach trzymając go za rączkę.To tak u nas wyglądało ale nie nasawiam negatywnie bron boże ale u nas własnie się u córki nie sprawdził bo mieszkamy od szkoły dobry przystanek autobusowy i jej prowadzenie po ulicy było niewygodnie bo kółeczka małe a ona dosyć wysoka jest i rączka nie była dosyć długa no i też własnie waga plecaka była spora

Jeśli chodzi o krzyczenie to najczęsciej na starsze córki bo inaczej się nie da jak po enty raz powtarzam
 
Ostatnia edycja:
witam się i ja. :tak:

witam nowe mamy. :tak:

Marta - gratuluję córeczki. :tak:

Ania - trzymam kciuki. :tak:

Poziomki - na pewno tęsknisz, ale pomyśl że przecież już niedługo mąż przyjedzie po was. bo w sierpniu się przeprowadzacie?


co do pogody - to u nas wczoraj padało - i było poprostu bosko. wreszcie w nocy było chłodniej - dało sie normalnie spać.

co do matek "celebrytek" to mi się zęby łamią na ich wymądrzaniu!!!:crazy::angry::wściekła/y:
tak jak napisałyście - łatwo jest niekrzyczeć jak się dziecka nie widzi!! - albo jak jest jedno, nie ma z kim się kłócić, szczypać , itd itd
a Muchy i Cichopek wprost nieznoszę! mają po jednym dziecku (teraz o zgrozo będą miały po dwa - już się boję tych nowych mądrości!!) niańki, panie do sprzątania i gotowania, kasy też pewnie nie liczą "przed pierwszym" :dry: i się WYMĄDRZAJĄ!!!!!!! i wszytskim ZŁOTE RADY dają!!!!! boże aż mi ciśnienie skoczyło.. :crazy:
 
reklama
"Głośno" a to dobre :-D
Moją Majkę to ta mania na MH trzyma od zeszłego roku :tak: jej koleżanki mają plecaczki na kółkach i śmigają po schodach w górę i w dół :rofl2: więc myślę, że moja też sobie poradzi, bardziej martwię się o plecak ;-):rofl2:

Ja też czasem krzyczę, kiedyś więcej bo Majka ma bardzo trudny charakterek, po mamusi :rofl2: tylko, że Dawidek odrazu zaczyna płakać :-(, taki wrażliwy :tak:, i musiałam przystopować więc teraz jak głośniej mówię to wiedzą, że przegięli i to też daje efekt (choć nie zawsze)
 
Do góry