reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
merlin Bardzo mi przykro,że spotkała cie taka przykrość i to ze strony najbliższych Ci osób. Powinni chociaż spróbować Was zrozumieć. Ja moim osobistym zdaniem nie uważam żeby Bóg miał coś przeciwko temu, bo kocha nas wszystkich takimi jacy jesteśmy. Przeciwko jest kościół, a nie Bóg. No ale to moje zdanie;-)
 
reklama
Anabel lepiej marcheweczkę chrupać niż jabłka, maja mniej kalorii:tak: Szczerze,to powiem wam że mi już siwe włosy gdzie nie gdzie wyłażą:zawstydzona/y::-( Zawsze miałam czarne włosy, kiedyś tak patrzę na odrost a tam coś świeci, mówię sobie kurde co to....???:baffled: patrze, patrze a to siwielec:szok: no i od tego czasu robię pasemka;)

ja mam dwa. cholery wyrywam a one ciągle w tym samym miejscu rosną:baffled:

Ja teraz czekam na listopadową @ i wtedy podejmiemy z M i doktorkiem decyzje czy jeszcze jedna IUI czy lepiej już in vitro.

to zupełnie jak my :-)


Właśnie się dowiedziałam, że moja pracownica jest w ciąży, starali się od sierpnia (oczywiście ja dowiedziałam się dopiero dzisiaj) i tak mi się przykro zrobiło ... :-:)-:)-(

pewnie Ci to nie pomoże ale znam ból tego ukłucia. buziak;-)

merlin Bardzo mi przykro,że spotkała cie taka przykrość i to ze strony najbliższych Ci osób. Powinni chociaż spróbować Was zrozumieć. Ja moim osobistym zdaniem nie uważam żeby Bóg miał coś przeciwko temu, bo kocha nas wszystkich takimi jacy jesteśmy. Przeciwko jest kościół, a nie Bóg. No ale to moje zdanie;-)

bardzo dobrze napisane. z ust mi wyjęłaś, a nie poczułam :-)

ale miałam dzień. pomalowałam łazienkę, posprzątałam szafy, pozbywając się nienoszonych ciuchów i jeszcze nalepiłam pierogów z mięsem. teraz się zastanawiam kiedy???:szok:
 
Enni jak tylko będę miała z kim porozmawiać, to nie ma sprawy, zapytam co się tam dzieję. I jak wrócę to Ci napiszę.

Merlin moja teściowa też jest strasznie pobożna, deszcz, śnieg nic jej nie powstrzyma żeby jechać do kościółka...i też miałam obawy jak zareaguje na nasze starania... najpierw iui - musiałam jej wytłumaczyć najpierw na czym to polega, a teraz pozostało nam ivf. Ostatnio mi wyjechała, że dzieci z ivf rodzą się z różnymi wadami, zespólem downem. Przytoczyłam jej przykład mojej kuzynki, urodziło im się dziecko z naturalnego poczęcia z wadą serduszka...zaraz po urodzeniu miała pierwszą operację:-(, a drugi przykład naszych znajomych, gdzie maluch po urodzeniu dostał 10ptk, a na drugi dzień okazało się że ma zespół downa. Skończyła ze mną dyskutować...przecież to i tak jest z naszych komórek, nasze dziecko więc nie wiem po co te dyskusje....a że seks jest na szkiełku....no cóż, takie życie:-) Moi rodzice to totalne ich przeciwieństwo i mamy większe wsparcie właśnie od nich:-)
Nie martw się, może jeszcze przemyślą co narobili...wiem, że łatwo powiedzieć...tulę!!!! A może powinni obejrzeć jakiś odcinek na TLC o in vitro....może wtedy zrozumieją o co w tym wszystkim chodzi?
 
Ostatnia edycja:
Hejka!
Ale tu gwarno, ledwo doczytałam ale już nie pamiętam co komu miałam napisać :happy2:
Dziewczyny a może nie możecie zajść w ciążę między innymi dlatego, że palicie? :baffled::dry:

Nati fajnie że nie ma polipa :)
Merlin powiedz teściowej że korzystasz z naprotechnologii a ta dopuszcza inseminacje ;-) Moja teściowa nie jest osobą wierzącą ale my jej nie wtajemniczamy bo jest za dużą plotkarą ;-)

Miłego. Muszę się położyć bo strasznie boli mnie dyńka. PA
 
Merlin bardzo mi przykro, moi teściowie wiedzą, że mamy problemy nawet akceptują dostępne metody łącznie z ewentualną adopcją ale wytłumaczyliśmy im, że co prawda nasze dziecko nie będzie miało cząstki M ale przynajmniej moją (choć nie wiem czy tu się ucieszyli ;-)) generalnie sama bym zaakceptowała adopcje ale może przy drugim dziecku, poprostu marze poczuć to maleństwo jeszcze w brzuszku,

Po za tym wspominaliśmy tylko o problemach jednym znajomym a tak nikt inny nie wie i szczerze mówiąc chyba bym nie chciała żeby kto ktokolwiek wiedział, jaką metodą zostało poczęte nasze dziecko, czy jest mojego M czy nie, mam obawy że ludzie wiedzący ze dziecko jest np z in vitro będą go oglądać jak jakiś eksponat

a tak po za tym

Przykład jak dziś usłyszałam DDTVN policjant jeździ do wypadków śmiertelnych i wypowiadał się ze czasami musi wręcz prosić ludzi do których np dotrze przed najbliższą rodziną żeby nie dzwonili powiedzmy do żony zanim oni się z nią skontaktują a ludzie niestety uwielbiają pastwić się nad czyimś bólem
 
dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa. nie chcę kłócić się z teściami i żyć w niezgodzie... cóż pomyślałam, że może wytłumaczę im kiedyś co to jest IUI a co vitro i może wtedy zrozumieją, póki co nie chcą rozmawiać:( najlepszym lekarstwem na wszystko jest czas... więc czekam na przeprosiny... hehehehe....:) muszę do tematu podejść z humorem:) Mam wsparcie w moim m i w moich rodzicach:) a poza tym świat nie musi wiedzieć czy dzieciaszek jest z IUI czy vitro... tak czy siak jest CUDEM :)
 
reklama
Do góry