ewwe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2010
- Postów
- 2 094
Dzięki Joanna ja w ogóle nie zauważyłam tego wątku o tarczycy
kurza ślepota mnie dopadła również jak widać:/ no to jednak dołuję się dalej. Myslalam że to nie az tak podwyzszone. No niestety nie ma mi kto od tak wypisac recepty wlasnie, wiec postaram się spokojnie poczekać do poniedziałku i już;(
Struss no to mnie zaciekawilas swoimi wynikami, a w sumie reakcją lekarzy.
Applecrumble spokojnie
ja mialam cycuszki malutkie w ciazy z synem, przez całą ciążę i powiększyły się tylko kiedy był nawał w 3 dobie po urodzeniu
potem znów stały się maleńkie, ale dawały radę
) mowię CI gowa nie jest w stanie ogarnąć ile w takim cycuszku miesci się mleka
)
Struss no to mnie zaciekawilas swoimi wynikami, a w sumie reakcją lekarzy.
Applecrumble spokojnie
mi moja pani gin powiedziała że jest dobra i nie muszę tego ft3 i ft4 robic bo jest w normie, a kobieta jest super ginem i extra ekspertem od leczenia niepłodności dlatego ja mam do niej w tej kwestii zaufanie, mój drugi gin ten z nfz też uznał ze tsh mam dobre:thumbup: tak mnie to zaciekawiło teraz że chyba zadzwonie jutro do gin i zapytam po raz 3 co z tym wynikiem
U mnie wszyscy dowiedzili się szybko. Pierwszy dowiedział się mąż a zaraz po tym zadzwoniłam do moich rodziców. Mama na początku nie wierzyła bo staraliśmy się prawie rok i już nieraz na testach wydawało mi się, że jest druga kreseczka. Dopiero następnego dnia, gdy zrobiłam 3 kolejne testy - oszalała :-) Mój - jak zwykle sceptyczny - brat, ze stoickim spokojem powiedział, żeby potwierdził to ginekolog hahahahaha
. Kilka dni póżniej z urlopu wrócili rodzice męża, podstępem przywiózł ich do Nas mąż i im powiedzieliśmy. Znajomi też dowiedzieli się szybko bo czekało nas wielkie wesele najlepszych przyjaciół, nie dało rady wytłumaczyć się z abstynencji alkoholowej i siedzenia przy stole (lekarz zabronił mi tańcy i hulanek), no i musieliśmy wyjść wcześniej... Także większość dowiedziała się na weselu a kilka przyjaciółek powiadomiłam telefonicznie