Majówki 2014

[brownagula]

ewelinka czasem trudno wszystkim odpisać...
ja to czasem już otwieram w drugim oknie notatnik i sobie piszę po kolei "nick-co odpisać"np "XX-robi ogórkową z ryżem na obiad,XYZ-na usg okazało się że ma synka" itp a i tak czasem zapominam o niektórych

ja zaraz idę na szybkensa na zakupy wymyśliłam sobie że na spóźnione śniadanko będzie pasta jajeczna a nie mam w domku majonezu ani szczypiorku
a na obiad pomidorówka z muszelkami, na dziś jeszcze nam wystarczy na drugie ziemniaczki, pierś z kurczaczka i marchewka z groszkiem :-)
Kilka dni temu narobiłam tej marchewki jak dla połowy wojska i trzeba umęczyć ;-)

a dzisiaj mąż dostał od kumpla ciuszki dla dzidzi takie śliczne! jedne takie bodziaki ze snoopim,kaftanik z misiem, inne bodziaki w kropeczki, jeszcze inne z kiciusiem
Porobię fotki to się pochwalę w odpowiednim wątku

 

[Martynia.]

Hej Co do porodu, to ja już też czasami zaczynam o nim myśleć... na razie biorę pod uwagę poród z ZZO, ale jak wiadomo nie w każdym szpitalu jest ono podawane... A co do picia alkoholu w ciąży, to oczywiście każdy sam podejmuje decyzję, ja postanowiłam, że nie tknę nawet łyczka...

 

[Lena_no]

Skad wy bierzecie te pomysly na obiad?
Ja codziennie mam w glowie pustke i nie jestem w stanie nic wymyslec.
Zawsze patrze zeby tylko szybko bylo, bo do domu docieram dopiero o 5

browngula kochana ja jestem chuda jak patyk i tez wszyscy mi mowili, ze nie urodze naturalnie, bo biodra mam waziutkie i waze zaledwie 40kg, a tu co? Udalo mi sie urodzic synka o wadze 3850g Ja chetnie wpadne na ta marchewke z groszkiem

futurystka powiem Ci, ze ja w jeden dzien potrafie czuc ruchy non stop, a sa dni, ze malenstwo ledwie sie rusza. Mysle, ze nie ma sie zbyt o co martwic poki sa jeszcze male.

Magda190487 w Nysie to ja czesto bywalam Mieszkalam jakies 20 km od

ewelinka daj spokój! Mnie tez czesto olewaja i zyje Ilez to razy nikt nie odpisal na mojego posta.. Jets nas bardzo duzo i czasem ciezko odniesc sie do wszystkich

 

[ekona]

Witam. w nocy nie mogłam spać i dopiero nad ranem usnęłam i takie są skutki że dopiero się obudziłam
U mnie w mieście są dwa szptale, w jednym jest znieczulenie a w drugim nie ma. dlatego zastanawiam się juz teraz bo jak się chce ze znieczuleniem to trzeba iść wcześniej (pare dni) do anestezjologa na konsultację.
U mnie dzisiaj pierogi z kapustą i mięsem mniam:-)

 

[Lena_no]

ekona dawaj adres to przylece na pierogi:-) uwielbiam!

 

[zosiasamosia]

Hej hej! Strasznie dużo piszecie, więc cofnęłam się tylko o kilka stron ;-) I tak na szybko odpisując do tematu: alkoholowi mówię stanowcze nie, rodzić chciałabym naturalnie, ale wiadomo - w życiu różnie się układa, z wózkiem będziemy chyba czekać niemal do ostatniej chwili, bo po prostu nie mam gdzie go trzymać. Trochę się martwię, gdzie będzie stał jak już będzie kupiony. Na klatce go nie zostawię, chyba trzeba będzie z przedpokoju szafkę na buty eksmitować Poza tym miałam dziś głupi sen, że chodziłam po jakimś sklepie a'la ikea i ktoś mi zwrócił uwagę, że chyba krew mi leci i ja na to zaczęłam omdlewać, krzyczeć, żeby pogotowie wzywali, bo jestem w ciąży i chyba rodzę, ale nic nie czułam w ogóle. I jeszcze przy kasie zdążyłam zapłacić za zakupy ;-) No durny sen po prostu. Miłego dzionka!

 

[ivon89]

hejo
dla mnie było oczywiste, że w ciąży się alkoholu nie pije, a przynajmniej nie powinno wogóle przed ciążą też mało i rzadko piłam, bo jakoś głowy mocnej nie mam papierosa ani razu w ustach nie miałam więc też z głowy.
wczoraj tatuś zadeklarował, że od nowego roku odstawia tą elektroniczną fajkę. zobaczymy zobaczymy

mój uwielbia budyń czekoladowy, i batony z marcepanem a tak z cukierków albo czekolady to raczej nic

w szpitalu, który biorę pod uwagę do porodu podają gaz rozweselający i mój men będzie ze mną, żeby w razie czego ogarnąć sytuację, wołać położną, pielęgniarkę, zasugerować coś albo po prostu wydrzeć się i domagać opieki, bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi... a poza tym NASZE bobo, to i poród będzie NASZ, jak go ścisnę za rękę to może poczuje, jak mnie boli czy będzie naturalnie czy cc to się okaże, bo jako dziecko miałam problemy z bioderkami, z rozstawem nóg...

noooo i super że przed świętami tyle z Was dostaje pozytywne informacje- kredyty, etaty itp my czekamy dalej, czy sąsiedzi z naprzeciwka zdecydują się sprzedać dom.... mieszka tam starsza pani z synem, i oprócz niego ma jeszcze 3 dzieci, i żadne z tej 3 nie chce się zgodzić na sprzedaż... a ja tak bardzo bym chciała ten domek...

moje łóżeczko (dosłownie moje- spałam w nim ja) wisi w piwnicy u dziadków, takie bielutkie jest jakby je co tydzień czyścili a z wózkiem i innymi rzeczami ruszymy dopiero po nowym roku

 

[ewelinka2106]

Ewelinka no co Ty? zobacz większość z doskoku, odpisujemy losowo. no chodź tu na tulasa

ciężko jest odnosić się do każdego takie z nas drukarki że masakra;-)

ewelinka czasem trudno wszystkim odpisać... ja to czasem już otwieram w drugim oknie notatnik i sobie piszę po kolei "nick-co odpisać"np "XX-robi ogórkową z ryżem na obiad,XYZ-na usg okazało się że ma synka" itp a i tak czasem zapominam o niektórych

ewelinka daj spokój! Mnie tez czesto olewaja i zyje Ilez to razy nikt nie odpisal na mojego posta.. Jets nas bardzo duzo i czasem ciezko odniesc sie do wszystkich

Dziewczyny ja to wiem i doskonale rozumie. Ale jest nas tyle i żadna się właśnie do mnie nie odniesie. Ostatnio pisałam ze mam dziecko chore, albo ze samochód w naprawie itp. i nawet nikt nie zauważył.Mi jest po prostu przykro i tyle. Widzę jak wy między sobą piszecie a ja jestem "olewana"No ale ok, tak musi być, muszę się nauczyć podchodzić do pewnych rzeczy mniej emocjonalnie...

 

[aesthete]

Czuję się przez was jakoś "olewana". Już nie pamiętam kiedy ktoś się odniósł do mojego jakiegokolwiek posta. Chyba przestanę się udzielać na głównym.

No przestań gdybym miała się tym przejmować, to już dawno powinnam przestać się udzielać jest zbyt duża produkcja i zbyt dużo dziewczyn

już ogarnęłam właśnie weszłam na fb teraz trzeba uważać żeby się nie powtarzać

można się powtarzać, bo nie każdy jest w tej grupie na fb



A ja na sobotę umówiłam się z mamą idziemy na jakieś zakupy, pizzę, a potem do niej na pierogi ruskie

Brzuch dalej boli, ale za późno wstalam żeby iść do przychodni :/ może jutro mi się uda, bo nie jestem w stanie nic zrobić, ciągle leżę :/

Milego dnia

 

[Aśku]

hej hej :-)

dzisiaj Mrówek śpi u dziadków moja mama zostaje specjalnie u teściów, by z wnuczkiem sobie pospać ;-) oni mają frajdę, Mrówek ma frajdę (bajki w łóżku aż do zaśnięcia), my też mamy frajdę
wizytę mam dzisiaj o 20, ślubny na mecz idzie na 20 ;-) więc by nie ciągać nocą Mrówka, będzie spać u dziadków i jutro w nagrodę dziadek zaprowadzi go na 8 do przedszkola a nie Żabeczka o 6:30 ;-)

stoi przy mnie karton słodyczy ;-) paczka mikołajkowa ;-) dobrze, że mnie do słodkiego nie ciągnie i dobrze, że w kartonie - ciszej będziemy podrzucać ;-)
tylko niech ten mój syn posprząta pokój, bo syf ma niesamowity i każdego dnia mów - jutro posprzątam ;-)

2 godzinki ... eeeee ... jeszcze 2 godzinki ....

Skad wy bierzecie te pomysly na obiad?
Ja codziennie mam w glowie pustke i nie jestem w stanie nic wymyslec.
Zawsze patrze zeby tylko szybko bylo, bo do domu docieram dopiero o 5

ja wracam o 16, mega mega głodna i jedyne o czym marzę to szybki szybki obiad ;-) co by nie paść głodowym trupem w kuchni ;-)

dzisiaj spaghetti rach ciach i mniam
a jutro jutro to będzie zupa gulaszowa mamusia mi zrobiła na specjalne zamówienie ;-)