A ja dziś pospałam DO 10!!! Jej pierwszy raz mi się zdarzyło

a tu od rana już tyle postów
Temat szyjkowy i porodowy dziś widzę- czyli kontynuacja moich wczorajszych zajęć w szkole rodzenia;-)o szyjce to się nie wypowiem, bo się nie znam- w karcie mam że ok (bo nawet z tych bazgrołów doktorka to nie mogę odczytać ile ma!), Mały się wierci non stop, chyba nie śpi wcale to myślę, że jest dobrze

a o porodach właśnie było wczoraj- opowiadała główna położna, oddziałowa z mojego szpitala i jakieś takie mam w miarę optymistyczne nastawienie do tematu, szczególnie SN. Wiadomo- kolorowo nie jest ale chyba trzeba zdać się na położną i lekarza. Z jej opowieści poczułam jakieś takie zaufanie, dużo mówiła o prawach pacjenta i podawała przykłady rodzących. Poczułam, że są tacy nastawieni na mamę i jej odczucia i prawa, ale jak to jest w praktyce to zobaczymy... A pracuje już 40 lat jako położna to coś tam wie ;-)
Ale fizjologię porodu, pozycje ułatwiające już znamy

i Mężul swoją rolę też hehe
kainkas ja obrączkę i zaręczynowy już zdjęłam ze 2 tyg temu. Po tym jak z mydłem musiałam je zdejmować :/ też mam paluchy popuchnięte
mamusiu synka a Ty odpoczywaj dziś!
Juszka to krwawienie to pewnie po badaniu. Ale jak się martwisz to może zadzwoń do swojego lekarza z zapytaniem. Może sprawdzi i rozwieje Twoje wątpliwości.
Agnis gratuluję zdolnego synka! Pewnie pękasz z dumy :-)