martyyyyna
Fanka BB :)
Ewstra ja niestety mam to samo. Budzę się 4-5 i czuję, że mogłabym już wstać. Ale co tu robić o takiej godzinie żeby męża nie budzić
Więc leżę i zasypiam w końcu dopiero wtedy gdy czas wstawać 
I tak jak funia11 oczywiście jestem w nocy głodna i mogłabym jeść kolejną kolację. Co najciekawsze - mimo takiego nocnego podjadania ważę tylko 3 kg więcej niż przed ciążą...
A dziś tłusty czwartek więc smacznych pączków z dużą ilością nadzienia
Więc leżę i zasypiam w końcu dopiero wtedy gdy czas wstawać I tak jak funia11 oczywiście jestem w nocy głodna i mogłabym jeść kolejną kolację. Co najciekawsze - mimo takiego nocnego podjadania ważę tylko 3 kg więcej niż przed ciążą...
A dziś tłusty czwartek więc smacznych pączków z dużą ilością nadzienia


:-)
jak M będzie wracał kupi jakieś bardziej wyszukane np z bitą śmietaną aaaa ale bym zjadła chociaż te z różaną marmoladką są najlepsze
Od jakiegoś czasu o 7 już nie umiem spać, specjalnie kładę się późno, żeby dłużej pospać a tu nici.:-( Dzisiaj wstałam o 5 z bólem plecow, chyba źle spałam i z bólem brzucha, maleństwo tak daje czadu w nocy, ze rano mnie boli jakby ktoś mnie skopał