Kto po in vitro?

[Tola32]

Tola, to pewnie stymulację zaczniemy podobnie. Ja pewnie zacznę październik/listopad. Mam nadzieję, że ten czas szybko zleci.

No to miło mieć Towarzyszke niedoli :-)Chyba, że Ci się naturalsik trafi :-)Choć ja już dawno straciłam wiare w takie cuda u mnie :-(

 

[Tola32]

Tola – [/B]kochana masz córeczkę i trzeba się z tego powodu mega cieszyć. Dziewczyny na forum w większości o ile nie wszystkie walczą tu o swoje pierwsze szczęście. W kwestii czekania powiem Ci, że ja na crio czekałam 10 m-cy, a na drugą stymulację czekam już 7 m-cy. Trzeba się nauczyć cierpliwości w tej całej sytuacji.

Tak jak pisałam wcześniej mam dziecko i się cieszę, ale nie przekreśla to faktu, że żyje nadzieją że będe mieć jeszcze jedno dziecko. Chyba mogę, żyć nadzieją. Nie obnoszę się z faktem że dziecko już mam. Chyba forum po to jest, że piszemy co nam lezy na sercu. Moje dziecko jest moim całym światem, Przykro mi jak mówi, że chce mieć siostryczke lub braciszka. Jak mam wytłumaczyć 4 latkowi, że to się nie da??? Nigdy jej o rodzeństwie nie mówiłam, nawet jak jeżdziła z nami do kliniki. Mówiłam, że mama idzie do dr. Dziecko chodzi do przedszkola i swój rozum ma. Fakt że mam już dziecko, nie przekreśla mnie chyba w walce o drugie. Każdej Wam życzę żebyście usłyszały płacz dziecka po porodzie. Ja wyłam jak bóbr i telepawki dostałam z wrażenia. A na oddziale noworodkowym pracowałam 6 lat, ale widok własnej kruszynki zniewala. Cierpliwość to ja moja Droga mam i ostatnią rzeczą jaką mogę zrobić to się poddać. Są chwile słabości, zniecierpliwienia, smutku,ale o tym to chyba każda z nas wie. I nie ma co tego roztrząsać.
Zresztą na tym forum są Dziewuszki które maja już dzieci a starają się o następne. To nie znaczy, że mają nie mieć szansy żeby ponownie pozostać mamami? Tak samo ja chcę jak i Ty. Z tą różnicą, że ja w każdej chwili mogę skończyć się starać bo cel jeden w życiu osiągnęłam. Tyle, że chce kiedyś mojemu dziecku jak już będzie świadome całej sytuacji powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko żeby miała rodzeństwo tyle że nie wyszło.
Zresztą, żeby mieć córe też się leczyłam. Przeszłam elektrokauteryzacje( a obecnie już jestem po dwóch), hsg. To nie jest tak że mi łatwo przyszło. Trwało to kilka mcy, fakt krótko. No ale nie było to też takie proste, ale nie zamierzam się licytować z kimś kto ma gorzej. Bo przypadek- przypadkowi nie równy.

 

[Lilia♥]

Tola - powodzenia w staraniach o drugie bobo :-) Jedyne co mi przychodzi do głowy w temacie wytłumaczenia dziecku dlaczego nie ma rodzeństwa to to, że "na to drugie szczęście musi jeszcze poczekać". Nie wiem dlaczego się tak obruszyłaś moim postem, nic takiego nie napisałam. Wcale nie uważam, że nie powinnaś mieć nadziei na drugie dziecko, wręcz przeciwnie. To forum jak najbardziej jest po to, żeby dzielić się swoimi radościami i smutkami. Chodziło mi tylko o to, że masz dziecko, byłaś w ciąży i jest duża szansa na ponowne zajście. A nie każda z nas ma taką wiedzę, że może zajść w ciąże, a Ty tą wiedzę masz i powinnaś to docenić i nic więcej nie miałam na myśli. Jeżeli Cie uraziłam to przepraszam. W woli ścisłości to o dziecko walczę 5 lat, w tym moja przygoda z in vitro trwa 2 lata. Pozdrawiam.

 

[Tola32]

Na nic mi moja wiedza. Fakt w ciąże zaszłam i tj ciekawe dlaczego się nie da drugi raz. Mądrzejsza o moją wiedzę nie jestem. Fak jest taki że coś nie jest tak jak ma być tylko nie wiadomo co.
Czterolatkowi ciężko wytłumaczyć że na cos ma czekać Kiedyś się przekonasz :-)
Powodzenia w walce Lilia!!!;-)

 

[kasik36]

Olusia jutro powtorze progesteron bo dopiero wracam z wyjazdu. Czas do bety zdecydowanie szybciej zlecial

 

[Tola32]

No to teraz niecierpliwie czekamy na bety giganty dziewczyny Kciuki mocno zaciśniete!!!:-)

 

[gos1512]

dorotav prosze wpisz mnie do kalendarza na 4 - beta

 

[inka26]

Już po transferze, wzięłam jeden zarodek 5AA. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, mogłam wziąć 2 chciałam o tym porozmawiać z Panią dr. ale ma dziś strasznie kiepski humor i się nie dało. Mam dość tej kobiety

Dostałam żółtych upławów nie wiem czy to kwestia luteiny czy zaczyna się znów jakaś infekcja.

Agulla daj znać co u ciebie ? z kliniki wyszłam o 11.40 więc nie było szans się spotkać.

Dziś te transfery jakoś expresowo szły 10 minut poleżeć i do domu... dziwne

 

[gos1512]

inka zarodek u mamysi staje sie silniejszy glowa i nogi do gory

 

[dorotav]

Lilia, no właśnie mam jakieś dziwne upławy, na szczęście żaden smrodek się nie wydobywa, jutro idę do gina to się dowiem co tam znowu się dzieje. Mam nadzieję że przeżyłaś ten dzień radosnych nowin, dałaś radę, niezła szefowa, u mnie oprócz pytań kiedy dziecko to są i komentarze typu ciesz się że nie masz dzieci, masz luz, możesz robić co chcesz i kiedy chcesz itp itd, a mnie krew zalewa i gotuję się w środku.

Tola32, nie dziwię Ci się, mnie już nosi a cierpliwość powoli siada, i tłumaczą sobie, że kijem Wisły nie przeskoczę, ale dupa blada, łeb tępy jak pień.

Kola2, ja miałam 2 laparotomie, pierwsza to wyrostek + pęknięty jajnik, a druga to wycięcie torbieli z jajnika. Jak co to pytaj, już Ci jakiś czas temu pisałam jak już będziesz miała operację nalegaj na zastrzyk przeciw zrostowy.

Zula, cieszę się że się odezwałaś, że czujecie się dobrze, a moje ulubione maluchy mają się dobrze i zdrowo rosną. Odzywaj się częściej bo ja tu o Was myślę.

alternatywa, jak po wizycie ?

Inka, Agulla - co u Was ? trzymam kciuki za maluchy niech się ładnie w mamusie wgryzają. Inka już doczytałam.

mmm, będziesz jeszcze testować jutro ?

Ann84, trzymam kciuki za malucha i za widoki

LIPIEC

30: dorotav - kontrola u gina
30: Ann84 - usg pęcherzykowe
31: Kasik36 - wysoka beta !!
31: Atena74 - podglądanko pęcherzyków

SIERPIEŃ

01: Olusia7982 - wysoka beta !!
04: Olusia7982 - wysoka beta !!
04: gos1512 - wysoka beta !!
06: Aisa79 - wizyta kontrolna przed stymulką
06: Migotka25 - wysoka beta !!