reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki wiosna 2015 -!kolejne starcie

reklama
Przedwczoraj dowiedziałam się, że moja mama ma raka zaawansowanego..
Tak źle się z tym czuje, że żyję tylko z dnia na dzień..Wczoraj dostała pierwszą chemię..
Papierosy chyba.. Z resztą to nie ma dla mnie znaczenia co..
Kochana tak mi przykro moja babcia umarla na raka watroby i trzustki zyla 3 mies po diagnozie bardzo cierpiala dziadek mial raka pluc zyl ponad rok zabila go radioterapia
A jakiego ma raka?
 
To moj dziadek mial raka pluc od papierosow gdyby nie leczenie tzn radioterapia i chemia to zylby jesze dluzej ale jego pluca nie daly rady wiem co czujesz ja kochalam dziadkow a teraz martwie sie o mame bo jest duze ryzyko
 
Kochana tak mi przykro moja babcia umarla na raka watroby i trzustki zyla 3 mies po diagnozie bardzo cierpiala dziadek mial raka pluc zyl ponad rok zabila go radioterapia
A jakiego ma raka?

Ale o co pytasz? Bo nie znam się całkiem na tym. Po prostu powiedzieli rak jak się pytałam jaki to mówili, że nie mają pojęcia.
 
Trzymam kciuki za twoja mame spedzaj z nia kazda wolna chwile dodawaj otuchy sily bo ona potrzebuje teraz twojego wsparcia a tobie zycze wiary w to ze wyzdrowieje musi byc dobrze
 
Pluc ale zlosliwy czy lagodny?

Złośliwy na pewno, powiedziała mama mi kiedyś, że jak rozmawiała z lekarzem ( już wiedziała, ale nie mówiła), że każdy rak jest złośliwy, niezłośliwe to są takie narośle gdzieś na skórze, jakieś takie. Rak to rak.. tyle, że chodziła z nim kupę lat, męczyła się, a pakowali w nią antybiotyki, bo że niby chora, nikt naewt zdjęcia nie zrobił.. zaczęło ją boleć tak fest w tym roku w czerwcu po tej stronie płuca co ma, nie mogła oddychać itd.. wiem, że nie kwalifikuje się do operacji czyli już pewnie zaawansowany..

Trzymam kciuki za twoja mame spedzaj z nia kazda wolna chwile dodawaj otuchy sily bo ona potrzebuje teraz twojego wsparcia a tobie zycze wiary w to ze wyzdrowieje musi byc dobrze

Tyle, że ona nie lubi jak się koło niej skacze, nienawidzi wręcz, wczoraj ani słowa o chorobie jak byliśmy po pierwszej chemii, cały czs tylko co u nas, że kiedy jedziemy po kuchnie do mojego domu, kiedy płytki skończy, że go pogoni, itd. Prosiła mnie, żeby było normalnie to nie chcę zachowywać się jak wariatka. A i tak byłam zawsze u niej codziennie tyle, że w jej firmie, urywałam się z pracy teraz nie wiem co będzie nawet z firmą. nie mieści mi się to wszystko w głowie.
 
reklama
Do góry