reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Marta - [emoji20][emoji20][emoji20] co za dramat, trzymaj sie kochana, straszne to.

Strawbelka - ja przy poprzedniej stymulacji strasznie sie pochorowalam. Byłam juz w trakcie bo to przed sama punkcją, teraz uważam ze przez to moje jajeczka mogły byc słabsze, albo tak sobie to tłumacze... Teraz myśle ze chociaż transfer powienien zostać odroczony. Ty lecz sie, na razie możesz normalne lekami wiec zdążysz sie wykurować. Bedziemy ruszać podobnie, ja mam chyba jeszcze ze cztery antki do wybrania, okres i tez ruszam.

Madzionga - ja tez miałam takie jazdy. Najpierw ze cos sie stało i moze nie żyje. Potem jak juz były ruchy to jeszcze gorzej bo czasami nie było... Wiec juz z płaczem do szpitala. Detektor moze nie zadziałać, wiec nie radzę, musisz spróbować to jakos przeżyć, teraz do osiemnastki same problemy:) poczekaj jeszcze troszkę, z każdym tygodniem prawdopodobieństwo ze cos sie stanie maleje. Niestety takie uroki wyczekanych ciąż.

Kachna - oddaje i ja swoje 2kg Twoim maluchom:) niech rosną, każdy dzien teraz jest dla Was ważny.
 
Marta - [emoji20][emoji20][emoji20] co za dramat, trzymaj sie kochana, straszne to.

Strawbelka - ja przy poprzedniej stymulacji strasznie sie pochorowalam. Byłam juz w trakcie bo to przed sama punkcją, teraz uważam ze przez to moje jajeczka mogły byc słabsze, albo tak sobie to tłumacze... Teraz myśle ze chociaż transfer powienien zostać odroczony. Ty lecz sie, na razie możesz normalne lekami wiec zdążysz sie wykurować. Bedziemy ruszać podobnie, ja mam chyba jeszcze ze cztery antki do wybrania, okres i tez ruszam.

Madzionga - ja tez miałam takie jazdy. Najpierw ze cos sie stało i moze nie żyje. Potem jak juz były ruchy to jeszcze gorzej bo czasami nie było... Wiec juz z płaczem do szpitala. Detektor moze nie zadziałać, wiec nie radzę, musisz spróbować to jakos przeżyć, teraz do osiemnastki same problemy:) poczekaj jeszcze troszkę, z każdym tygodniem prawdopodobieństwo ze cos sie stanie maleje. Niestety takie uroki wyczekanych ciąż.

Kachna - oddaje i ja swoje 2kg Twoim maluchom:) niech rosną, każdy dzien teraz jest dla Was ważny.
Dziękuję :* ale po tym, co ma_rta napisala, zalamalam się kompletnie...
 
reklama
Marta strasznie mi przykro :-( trzymaj się kochana.

Madziaga a ty spokojnie. Nie stresuj się. Każdy inaczej przechodzi to wszystko. U Marty stała się straszna tragedia ale to nie znaczy że u ciebie też tak będzie. Glowa do góry!
 
Do góry