Kto po in vitro?

[katharina203]

Lile, przekonałaś mnie, nie zrobiłam tej bety, wytrzymam do jutra
Kupiłam eko sok z żurawiny i do tego suszoną żurawinę. Byłam poza domem z 1,5 h, a czuję się jakbym przebiegła maraton... I znów mi niedobrze, rany boskie. Ciągle mam ślinotok. Stałam w kolejce i kobieta przede mną miała ogórki kiszone z chilli. Najpierw pomyślałam, że też bym zjadła, a za chwilę zrobiło mi się niedobrze i wiedziałam, że nawet bym ich nie przełknęła. Mam nadzieję, że mój apetyt w końcu wróci, bo póki co tylko chudnę

To przeciwienstwo mnie...mam apetyt...nie mam mdlosci...nic przez zapach mnie nie odrzuca...a coz tyje...hihi

 

[Ewunka]

Pytanie z innej beczki, czy w ciąży można pić wodę z miodem i cytryną? Podobno opinie co do miodu są różne. Do stymulacji zaczynałam dzień taką szklanka wody. Zastanawiam się czy teraz znów mogę to pić. Co myślicie?

Jestem za

 

[lile]

Martka, nie pocieszyłaś mnie. Biorąc pod uwagę, że po ciąży dietę trzeba zmienić drastycznie, to fajnie byłoby teraz najeść się smakołyków na zapas

a wiesz, że to nieprawda? pomijając alkohol i bardzo ciężkostrawne rzeczy można jeść praktycznie wszystko. Tylko trzeba obserwować czy nie ma niepożądanych reakcji u dziecka (mój nie trawił mleka krowiego, minęło z wiekiem).

 

[Ewunka]

Marta tak się zastanawiam jak Cię tu pocieszyć. ......
Chrapiaca koleżanka. .... myślę że to lepsze niż pierdzaca a i zabierz jej pilota
Motylku ja też schudłam przy stymulacji ja nie wiem chyba mam tasiemca .Bo ja jem mało ale tyle co zwykle
A i chyba mnie orzechy uczulily bo wszystko mnie swędzi a ostatnio jem dużo orzechów migdałów .
Byłam w banku i administracji i ledwo siedzę zjem obiadek i lulu.

 

[butterfly1331]

a wiesz, że to nieprawda? pomijając alkohol i bardzo ciężkostrawne rzeczy można jeść praktycznie wszystko. Tylko trzeba obserwować czy nie ma niepożądanych reakcji u dziecka (mój nie trawił mleka krowiego, minęło z wiekiem).

A nie trzeba zrezygnować ze wszystkiego, co smażone etc? Jeszcze się tym nie interesowałam, zostawię sobie to na koniec ciąży

 

[lile]

aaa to tylko ja tyje na tych hormonach? Od stycznia mam z dyszke na plusie a to dopiero początek!

 

[lile]

A nie trzeba zrezygnować ze wszystkiego, co smażone etc? Jeszcze się tym nie interesowałam, zostawię sobie to na koniec ciąży

Nie trzeba. Wiadomo, z głową - świeżemu noworodowi bym nie zaserwowała mleka na smażonej kiełbasie, ale trochę później można próbować :-).

 

[katharina203]

aaa to tylko ja tyje na tych hormonach? Od stycznia mam z dyszke na plusie a to dopiero początek!

Witaj w klubie...

 

[lile]

Witaj w klubie...

na pocieszenie powiem Ci ze kilogramy znikają jak sen złoty kiedy zaczynasz karmić :-)

 

[Ewunka]

aaa to tylko ja tyje na tych hormonach? Od stycznia mam z dyszke na plusie a to dopiero początek!

Ja od kwietnia 5.5 kg na minusie.
Ja bym małemu nie dała grochu w 1 tydzień ale smażony kotlet bez panierki i na kropce oleju owszem