Muszę się z Wami podzielić moim dzisiejszym odkryciem

Po środowej wizycie u dietetyczki i wejściu na tą jej magiczną wagę

o zgrozo

zaczęłam mniej jeść, więcej się ruszać i myśleć przy robieniu zakupów.
Dziś odkryłam, że w portfelu może zostać więcej gdy w koszyku zakupowym nie ma słodyczy


A tak serio, dziewczyny jeśli któraś z Was jest uzależniona od słodyczy

jak ja

to polecam herbatę z morwy białej. Miałam ją pić 3 razy dziennie, ale z moją systematycznością piję jak mi się przypomni i jest lepiej. Serio to działa

Nie wierzyłam, ale teraz mogę śmiało polecić.
A u pani dietetyk nic nie zadziałało na mnie tak mocno jak wynik z tej diabelskiej maszyny

czytaj waga

dotyczący mojego wieku biologicznego...

masakra
Ps pieczarki faszerowane kurczakiem i startymi pieczarkami całkiem nieźle smakują jak się człowiek przestanie oszukiwać, że wcale przecież nie jest tak źle, bo są grubsze