reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Anett szczerze Ci powiem ze nastawienie u mnie raczej nijakie... Takie neutralne. Juz nie mam sily po tych dwoch latach walki i jednej nieudanej iui sie ekscytowac... Jeszcze patrzac na te statystyki to jakos slabo wierze w ta iui... Ale ogolnie humor dobry :)


U mnie dominujacy pecherzyk 17mm. Dzis 10dc. Jutro znowu usg rano a iui pewnie jakos sroda/czwartek.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
Noo wieeem. Ja tez 2 lata staran, po roku ciąża i w 7 tyg poroniłam i tez nieudama IUI i obiecałam sobie ze sie nie bede juz kolejną podniecała ale czlowiek glupi jest :) i znow jestem pełna wiary :) Kochana u Ciebie jak wszystko ok z badaniami to pewnie jakas blokada w glowie. tylko jak się jej pozbyc? moze psycholog zajmuje sie takimi przypadkami? Ja tez myslalam o tym ze to mam i mysle o psychologu powoli.
 
reklama
Dzieki Anett.

U mnie tez z tym nastawieniem bardzo kiepsko, w sumie to pierwsza IUI, po parwie 2 latach staran, badania zadnych problemow nie wykazaly ani ze mna ani z mezem, watpie zeby nagle sie udalo po IUI. Ale sprawdzic trzeba i jesli nic z tego to startowac z IVF.
Ale obiecuje trzymac kciuki za kazda z nas ;)
 
Bertha zycze Ci zeby to byla implantacja :) Juz sie nie moge doczekac Twojego testowania, zasluzylas w koncu :)



Anett no pewnie cos jest w tej glowie... Ale jesli to prawda to ja chyba nigdy nie zajde w ciaze bo nie wyobrazam sobie zeby nagle mi przestalo zalezec... Jedna kolezanka mi powiedziala: "Tak bardzo od poczatku balas sie tej nieplodnosci idiopatycznej ze moze sama ja u siebie wywolalas". I chyba cos w tym jest...
No psycholog dobry moze by cos pomogl. A moze jakas grupowa terapia wsparcia dla nieplodnych par..?



Mika mam takie samo podejscie. Chce wierzyc ale ciezko skoro przez dwa lata sie nie udawalo a przeszkod zadnych nie bylo. Jakos slabo wierze w te iui... I jeszcze te statystyki... Ja mysle ze przy takiej nieplodnosci nieznanego pochodzenia to tylko moze pomoc totalny luz albo zaawansowana medycyna, tzn invitro.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moja kolezanka urodzila w weekend i jak zobaczylam na fb taka malutka Rybke to chyba to mnie tak nakrecilo i taka pelna nadziei jestem :)
 
reklama
Anett szczerze Ci powiem ze nastawienie u mnie raczej nijakie... Takie neutralne. Juz nie mam sily po tych dwoch latach walki i jednej nieudanej iui sie ekscytowac... Jeszcze patrzac na te statystyki to jakos slabo wierze w ta iui... Ale ogolnie humor dobry :)


U mnie dominujacy pecherzyk 17mm. Dzis 10dc. Jutro znowu usg rano a iui pewnie jakos sroda/czwartek.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
Moje nastawienie tez raczej nijakie boje sie strasznie kolejnego rozczarowania. Nie chcę sie nastawiac ale z drugiej strony mysle jakby fajnie bylo prezencik na święta dostać.

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry