reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Hanuta u mnie w 13 dniu po IUI wynik na teście też był pozytywny i beta na drugi dzień potwierdziła więc myślę, że po mału można się cieszyć, trzymam kciuki &&
 
reklama
Co do "drazliwego" tematu progesteronu - moje zdanie na ten temat jest bardzo proste - jesteśmy tu wszystkie żeby sobie pomóc. Jedni szukają wsparacia i ciepłego slowa, inne z nas szukają wiedzy i odpowiedzi na nurtujące ich pytanie. Każda z nas jest jednak kowalem swojego losu i warto to uszanować. Ja osobiście postanowiłam zapisać się, bo samotna prawie dwuletnia walka nie jest niczym dobrym dla kobiecej psychiki. Dobrze jest być częścią społeczności, która doświadczyła podobnych rzeczy i jest w stanie w każdej chwili dać Ci wsparcie i wiarę, którego niejodonokrotnie nam brakuje.
Dobrze Was mieć dziewczyny i bez względu na odmienne zdania (które nalezy szanować) nie zmieniajmy się - dalej wspierajmy, dalej radźmy :) Po to tu jestesmy.
 
Nie czytałam ostatnich 5 stron, więc odnoszę się do tych poprzednich:
zylwia: ja nie miałam IUI , ale tylko dlatego, że jak w końcu zrezygnowałam ze specjalisty to najpierw musiał moją gospodarkę hormonalną uratować endokrynolog (po działaniach specjalisty).
Potem okazało się, że moje i męża winiki spadły tak, że IUI to szansa 1 do n-tej.

adunnnia: nikt Cię do niczego nie zmusza, jeśli chęć pomocy i dobre rady to dla Ciebie zło to nie wiem co tu robisz? Masz tak genialnego lekarza, któremu ufasz, że już powinnaś siedzieć w pieluchac albo mieć wskazania do adopcji. Brutalne? W porównaniu do utraty ciąży przez upór i niechęć do edukacji to pieszczota. Zapytaj swojego lekarza czemu każe przerwać progesteron przed wynikiem. Chętnie poznam zdanie specjalisty idącego innym torem niż światowe grupy naukowców. I zanim zaczniesz się czepiać , że doradzają Ci "nie lekarze" chociaż poczytaj o czym dyskusja tak jak robią to od miesięcy-lat Twoje , jakże mniej, doświadczone koleżanki.

Kamisiu zgadzam się z Twoim postem, ale nie miałam jak wcześniej się wygadać. Obiecuję, że już do tego ematu nie wrócę.
 
Nie czytałam ostatnich 5 stron, więc odnoszę się do tych poprzednich:
zylwia: ja nie miałam IUI , ale tylko dlatego, że jak w końcu zrezygnowałam ze specjalisty to najpierw musiał moją gospodarkę hormonalną uratować endokrynolog (po działaniach specjalisty).
Potem okazało się, że moje i męża winiki spadły tak, że IUI to szansa 1 do n-tej.

adunnnia: nikt Cię do niczego nie zmusza, jeśli chęć pomocy i dobre rady to dla Ciebie zło to nie wiem co tu robisz? Masz tak genialnego lekarza, któremu ufasz, że już powinnaś siedzieć w pieluchac albo mieć wskazania do adopcji. Brutalne? W porównaniu do utraty ciąży przez upór i niechęć do edukacji to pieszczota. Zapytaj swojego lekarza czemu każe przerwać progesteron przed wynikiem. Chętnie poznam zdanie specjalisty idącego innym torem niż światowe grupy naukowców. I zanim zaczniesz się czepiać , że doradzają Ci "nie lekarze" chociaż poczytaj o czym dyskusja tak jak robią to od miesięcy-lat Twoje , jakże mniej, doświadczone koleżanki.

Kamisiu zgadzam się z Twoim postem, ale nie miałam jak wcześniej się wygadać. Obiecuję, że już do tego ematu nie wrócę.[/QUOT

Kurdę a dlaczego po iui ja nie dostałam w ogole progresteronu? W ogóle niczego? Czy powinnam zaczac watpic w tego lekarza? :(
 
Nie czytałam ostatnich 5 stron, więc odnoszę się do tych poprzednich:
zylwia: ja nie miałam IUI , ale tylko dlatego, że jak w końcu zrezygnowałam ze specjalisty to najpierw musiał moją gospodarkę hormonalną uratować endokrynolog (po działaniach specjalisty).
Potem okazało się, że moje i męża winiki spadły tak, że IUI to szansa 1 do n-tej.

adunnnia: nikt Cię do niczego nie zmusza, jeśli chęć pomocy i dobre rady to dla Ciebie zło to nie wiem co tu robisz? Masz tak genialnego lekarza, któremu ufasz, że już powinnaś siedzieć w pieluchac albo mieć wskazania do adopcji. Brutalne? W porównaniu do utraty ciąży przez upór i niechęć do edukacji to pieszczota. Zapytaj swojego lekarza czemu każe przerwać progesteron przed wynikiem. Chętnie poznam zdanie specjalisty idącego innym torem niż światowe grupy naukowców. I zanim zaczniesz się czepiać , że doradzają Ci "nie lekarze" chociaż poczytaj o czym dyskusja tak jak robią to od miesięcy-lat Twoje , jakże mniej, doświadczone koleżanki.

Kamisiu zgadzam się z Twoim postem, ale nie miałam jak wcześniej się wygadać. Obiecuję, że już do tego ematu nie wrócę.

Kurdę nie wiem dlaczego ja po iui nie dostalam w ogole progresteronu ani w ogole niczego. czy powinnam zaczac watpic w tego lekarza? :(
 
Kurdę nie wiem dlaczego ja po iui nie dostalam w ogole progresteronu ani w ogole niczego. czy powinnam zaczac watpic w tego lekarza? :(


Anett jeśli lekarz nie zleca wcale to znaczy pewnie, że Twój naturalny progesteron jest ok. Przy następnej wizycie zapytaj z ciekawości czy w Twoim przypadku byłoby to wskazane. IUI generalnie niewiele się różni od naturalsa, więc jeśli nie ma potrzeby to nie stymuluje się organizmu mocniej. Z tym, że est różnica między tym , że wcale a ile.
 
adunnnia to a propos obrażania? Bo zaczynasz się robić bezczelna a nie pomocna. Czytaj ze zozumieniem zanim zaczniesz się gotować. Wysoka temperatura nie sprzyja staraniom... A co, ja też potrafię :)
 
reklama
Do góry