reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wakacyjne mamy 2017

Jakiegoś doła łapię.
Mój przyszedł po 3 z pracy i mówiłam mu że obiad ma sobie podgrzać bo ja nie mam siły. I co jest prawie 20 a ten siedzi w telefonie. Pewnie bo najlepiej jakbym ja to zrobiła. Miał być ze mną przy porodzie a teraz coś już kręci. A bo to koledzy nie byli i on też nie musi. A co mnie koledzy obchodzą. Wrr miał mi poodkyrzac i lipa z tego co on zobaczy o 20 tej. Ocho idzie burza i mnie.
Ja też dziś jak zwykle nerw! Tyle,że na dzieciaki bo mojego jeszcze nie ma! Dziś coś dziwnego ze mnie wyszło..hmm jak by trochu z krwią. Najpierw pomyślałam,że czekolada ale przecież nikt w mój kąpielowy nie wyciera gęby od czekolady! I oby dwie pachwiny ciągną na raz! Na dodatek jakieś mocniejsze przepowiadacze się zaczęły! Byłam już pod prysznicem i zobaczymy później! Gnaj chłopa do roboty! A co do porodu to niech się nie sugeruje kolegami!
 
reklama
Ja wam powiem że mąż to mnie nawet nie wkurza.zazwyczaj jak choruje to zero empatii a teraz taka zmiana że go nie poznaję:eek:.pomaga mi we wszystkim,chce gotować i tylko mówi żebym się położyła i odpoczela.chyba ten szpital go tak wystraszył :sorry:. Przy pierwszym porodzie był ze mną i teraz tez chce być ale pepowiny nie przetnie bo się boi:D
 
Ja wam powiem że mąż to mnie nawet nie wkurza.zazwyczaj jak choruje to zero empatii a teraz taka zmiana że go nie poznaję:eek:.pomaga mi we wszystkim,chce gotować i tylko mówi żebym się położyła i odpoczela.chyba ten szpital go tak wystraszył :sorry:. Przy pierwszym porodzie był ze mną i teraz tez chce być ale pepowiny nie przetnie bo się boi:D
Ja na mojego też nie narzekam. Jak ma coś zrobić,to zrobi bez problemu. Ten czop zaczął w zeszłym tyg już po mału odchodzić. Skurcze są mocniejsze ale co pół godz. Po prysznicu nie przeszło ale i tak się nie nakręcam!
 
Ja na mojego też nie narzekam. Jak ma coś zrobić,to zrobi bez problemu. Ten czop zaczął w zeszłym tyg już po mału odchodzić. Skurcze są mocniejsze ale co pół godz. Po prysznicu nie przeszło ale i tak się nie nakręcam!
Zaciskam paluszki. Może w końcu którejś z nas się uda;)
 
Dzień dobry dziewczyny! Jak tam nocki? Ja co godzinę się budziłam na siusiu i z bólami! O 5 koniec spania,chłopa obudziłam,prysznic wzięłam,pranie nastawiłam,śniadanko zrobiłam dzieciakom! Jakoś o dziwo się czuję jak bym wcale nie była w ciąży! Młody do przedszkola a ja biorę się za robotę! A co mnie rano zdziwił to tylko biegunka i to jakaś dziwna...taka hmmm...śliska...coś podobnego jak smółka
 
Hej hej spoko nie ugiełam się. :rolleyes2:
Ale dzisiaj mam gdzieś. Biorę się za resztę mieszkania może coś się ruszy. Tak do bym w piątek wyszła do domu. Ale chyba to moje dziecko jest jakieś leniwe i nie chce mi się wyjść na ten świat.

Wczoraj to mi nogi tak spuchły i stopy że się przeraziłam. Ale nakładłam poduszek na noc pod łydki i tak spałam. Pomogło.
 
Cześć :).dopiero się budze.muszę wyprawic Emilke do szkoły.jak mi się nic nie chce:no2:.w nocy miałam 4 spacerki a teraz boli mnie brzuch "okresowo".wezmę prysznic na odmulenie bo piękne słońce u mnie.muszę zrobić pranie i poprasowac bo puste szafy;).miłego dnia :biggrin2:
 
reklama
Cześć :).dopiero się budze.muszę wyprawic Emilke do szkoły.jak mi się nic nie chce:no2:.w nocy miałam 4 spacerki a teraz boli mnie brzuch "okresowo".wezmę prysznic na odmulenie bo piękne słońce u mnie.muszę zrobić pranie i poprasowac bo puste szafy;).miłego dnia :biggrin2:
Też piorę i prasowanko czeka! Poczekam,aż u dzieciaków przejdzie słońce i pomyję okna! Już połowę posprzątałam! Na koniec zostaną podłogi! Werwa mnie dzisiaj dopadła!
 
Do góry