Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie. Czy ktoras z Was brala estradiol przed criotransferem? Mi lekarz zapisal bez zadnych badan. Mam brac od 2 dnia cyklu i jesli criotransfer sie powiedzie to az do 10tc. Dodam, ze to bedzie moje drugie podejscie. Pierwsze bylo na cyklu naturalnym bez zadnych lekow. Udalo sie, cala ciaza przebiegla prawidlowo. Urodzilam 10 dni po terminie przez cc. Niestety synus byl chory i po 4 miesiac zmarl. Byla to choroba genetyczna (my jestesmy zdrowi). Nie chce o tym pisac, bo za bardzo boli.
Teraz lekarz postanowil, ze mam brac tem estradiol. Dziwi mnie, ze bez zadnych badan. Poprzednio wszystko bylo w normie. Nie mam jajowodow i z tej przyczyny konieczne jest in vitro.
Nie mieszkam w PL i tutaj przed kolejnym criotransferem lekarz oczywiscie ustala kolejne leczenie ale kontakt jest przez pielegniarke. Na moje pytanie dlaczego mam brac leki odpowiedziala, ze nie wie. Lekarz tak ustalil i mam brac. To najlepsza klinika w kraju i mam zaufanie do tych lekarzy ale po tym co przezylismy strasznie sie boje. Kolejna ciaza bedzie pod opieka genetykow i juz mam zalecana biopsje kosmowki w 10tc. Do criotransferu podchodze pod koniec sierpnia a juz mam ogromny stres. Moze ktoras z Was ma podobne doswiadczenia z estradiolem? Prosze o rade..