reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Na razie wciąż sobie leżymy pod kroplówką mam nadzieję że ona nam ładnie pomaga zostać razem i że macica spokojnie przytuli kropki i już ich nie puści. Za 10 dni bytujemy z tych nerwów nawet nie zapytałam o klasę zarodków i wiem tylko że jeden był cytując bardzo ładny drugi słabszy ale też dobrej jakości. W sumie kropusie są bardzo młodziutkie bo jeden ma drugą dobę a drugi nie wiem w sumie ile później był zapładniany więc jeszcze większe maleństwo.
Jak dobrze ,że masz już u siebie te dwa maleństwa, mam nadzieję,że będzie to Wasze szczęśliwe 9 miesięcy.Trzymam mocno kciuki za pozytywną betę,. :)
 
Dziewczyny ja dziś złapałam doła, wiem piękna pogoda, jak na październik, ale......
Spotkałam dziś koleżankę z pracy starszą o parę lat z wnuczkiem 3 letnim.(fajny chłopczyk) Tak sobie myślę gdzie ja byłam przez te lat ,dlaczego odkładałam to wszystko ,czy jeszcze los da mi zostać mamą, czy niestety czas mój minął?
 
No to ściskaj nóżki i trzymaj kropki przez 9 miesięcy!!!!

Jak tam kochana się czujecie!? Jak dzieciaczki!? Cieplutko im u mamusi to zrobiły fałszywy alarm i teraz się jeszcze relaksują w brzuszku!! A nasz skurcze jeszcze!? Ja w nocy miałam kilka razy taki ból jak na okres w krzyżu... A twardnienia trochę mniejsze mam!!!

Lecisz do kliniki na bete!?! Kciuki[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]

Nie, na betę poszłam u siebie, bo do Warszawy nie opłaca mi się jechać. Poza tym w klinice dopiero w poniedziałek kazali robić :)
 
Dziewczyny ja dziś złapałam doła, wiem piękna pogoda, jak na październik, ale......
Spotkałam dziś koleżankę z pracy starszą o parę lat z wnuczkiem 3 letnim.(fajny chłopczyk) Tak sobie myślę gdzie ja byłam przez te lat ,dlaczego odkładałam to wszystko ,czy jeszcze los da mi zostać mamą, czy niestety czas mój minął?

Kochana, nasze losy różnie się układają. Tak naprawdę nie wiadomo czy ta koleżanka nie ma innych problemów których nie widać na pierwszy rzut oka. Może Ona też Ci czegoś zazdrości... A Twój czas, jeśli tylko masz siłę, na pewno nie minął :)
 
Próbuję się doszukać podobieństw w Twojej historii, ale mój 6 dpt to chyba zupełnie inny rodzaj plamienia :/

Kochana, nie stresuj siebie i Kropka. U mnie plamienia nie ma i też się martwię bo podobno po in vitro jednak dużo kobiet je ma. Może to rzeczywiście implantacyjne lub chwilowy spadek progesteronu.
 
Wymusiłam po punkcji już. Dwie zjadłam po punkcji po tych przejściach, jedną przed transferem. U mnie mówią jedni że tylko dwie godziny przed transferem inni że przez trzy dni wieczorem jedną tylko ale ja chyba wolę tak jak tu dziewczyny jedną rano drugą wieczorem.
Zbyt nerwowa jestem :)

Nie możesz się denerwować przypominam Ci :):)
 
Kochana, nie stresuj siebie i Kropka. U mnie plamienia nie ma i też się martwię bo podobno po in vitro jednak dużo kobiet je ma. Może to rzeczywiście implantacyjne lub chwilowy spadek progesteronu.
A ja oprócz bólu brzucha nic nie mam. Czuję skurcze jak na @ :( mąż załamany .... ja też ale staramy jakoś się trzymać i łapać ten ostatni cień nadzieji, że może akurat się udało... ciężko jest patrzeć się na dziecko i myśleć że nie możesz dac mu rodzeństwa .... ze będzie kiedyś w życiu sam bez siostry albo brata :(
 
reklama
Wymusiłam po punkcji już. Dwie zjadłam po punkcji po tych przejściach, jedną przed transferem. U mnie mówią jedni że tylko dwie godziny przed transferem inni że przez trzy dni wieczorem jedną tylko ale ja chyba wolę tak jak tu dziewczyny jedną rano drugą wieczorem.
Zbyt nerwowa jestem :)
To dr M mi kazal brac 1 dziennie a G 2, 1 rano i 1 wieczor do bety
 
Do góry