Ja brałam jeszcze dłużej od Ciebie i nie miałam takich plamień, więc to na pewno nie od tego. Mój m nawet namawiał mnie, żebym cały czas stosowała, ale już odstawiłam. Poza tym przecież kobietom w zaawansowanych ciążach lekarze też przepisują luteinę. Nie masz sobie nic do zarzucenia. Myśl teraz pozytywnie, w badaniach nic nie wyszło, maluch jest zdrowy i tego się trzymaj. Plamienia nie muszą oznaczać niczego złego. A co do zwolnienia to ja nikogo nie pytam czy mogę jechać gdziekolwiek. Przecież nikt nie musi o tym wiedzieć, że wyjeżdżasz. A wystarczy kilka dni dosłownie.