Danutka1234
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2018
- Postów
- 124
Dobry boże i niby człowiek wie że takie rzeczy się zdarzają. Ale skąd i jak tak można małemu dziecku zrobić.Moja mama rodziła mojego brat w 1998r. Sale porodowe były oddzielone tylko parawanami i zasłonkami. Za zasłonką obok mojej Mamy rodziła jakaś 17letnia dziewczyna. Położyli jej dziecko na piersi a ona wykorzystując nieuwagę lekarza, wykręciła mu główkę i zrzuciła na ziemię... Chłopiec nie przeżył... Mama leżala 3 dni po porodzie w szpitalu i mówi że spała tylko w dzień a w nocy pilnowała sie żeby nie spac bo sie bała że ta dziewczyna będzie chciała coś zrobić bo leżała na sali obok. W ogóle podobno się śmiała w głos jak lekarze chcieli ratowac tego chłopca