reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

Powiem tak - na siłę nie zmusisz, ale nie pozwoliłabym palić w domu, a w ciąży to już nigdy w życiu nikomu..
Jak mąż pali przy Tobie w domu, to dla dziecka jest tak, jakbyś Ty paliła...

Moi rodzice palili, nikt wtedy nie mówił o szkodliwości papierosów, nawet w ciąży... Po porodzie sinica, później astma i inne tym podobne problemy...
Alergię na nikotynę mam do dziś nie toleruję w ogóle - nie odwiedzam palących znajomych, nie pozwalam palić w swoim towarzystwie itd.
A w ciąży chodzi nie tylko o z twoje zdrowie, ale też zdrowie maleństwa!


0d1yrjjgtd95fou3.png
Zle zrozumialas;) moj maz nie pali w domu sle jak wroci z fajki to wszystko mi smierdzi:D
 
reklama
Wlasnie ja tez lubie i ru jest problem[emoji53] Fajnie tak sobie wyjsc i sie wyluzowac[emoji5]
Z rym, ze ja nigdy w domu nie zapalilam, tylko na balkonie. A jak z corka jestem na dworze to tez mi tak glupio i nie pale.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Bo jak kobieta idzie z dziecmi i pali to wg mnie bardzo brzydko wyglada. A ile widać matek które pchajac wozek idą z fajka. Mimo, że jestem palaczka to chyba trochę hipokrytka w kwestii matki palacej i uwazam, ze powinny obowiazywac jakieś zasady ;)
 
Ja lubialam palić :) w domu dużo nie palilam, nigdy przed dziećmi. Jak ich uspilam to miałam taki czas dla siebie, piwko czy winko i jeden papieros w kotlowni. Uwielbiałam to i na pewno jeszcze za tym zatesknie :)

Tez to lubilam, ale zrezygnowalam bo wiedzialam, ze predzej czy pozniej odbije sie to na moim zdrowiu. I ciesze sie, ze tak zdecydowalam. Jeszcze przed zagniezdzeniem bylam czysta od nikotyny :) ale cos czuje, ze wroce do tego beznadziejnego nalogu w przyszlosci :(
 
Wlasnie ja tez lubie i ru jest problem[emoji53] Fajnie tak sobie wyjsc i sie wyluzowac[emoji5]
Z rym, ze ja nigdy w domu nie zapalilam, tylko na balkonie. A jak z corka jestem na dworze to tez mi tak glupio i nie pale.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Glupio bo corka ? No ale przeciez w ciazy jsstes ? Palisz nadal ?
 
reklama
A ja się w ogóle nie boję [emoji39] chyba jestem jakaś dziwna... Myślę sobie poboli i będę miała swoje wymarzone Maleństwo [emoji16]

f2w39n7303c24ozn.png
Moim zdaniem nie ma się czego bać. Poród jest przereklamowany, idzie się, rodzi się i tyle. Z bólem można sobie poradzić, chociaż nie wiadomo niestety, jaki będzie. Ja na przykład skurcze przepowiadające miałam krzyżowe i w porównaniu z nimi skurcze porodowe to była przyjemność. Rodziłam bez znieczulenia. Gdybym miała bóle krzyżowe, to znieczulenie byłoby potrzebne.

A, i im mniej się boimy i strrsujemy, tym większa szansa na szybką akcję.

I na znieczulenie trzeba się zdecydować w dość wąskim oknie czasowym. Jak będzie za duże rozwarcie, nie dostaniecie.
 
Do góry