U mnie w lutym moje zmiana kodu na 3 z przodu i imprezka już dawno planowana, będzie sporo znajomych później w marcu 3 latka synka
Ja miałam w planie imprezę moje 35 robić, ale nie wyszło... W grudniu leżałam cały miesiąc, wstałam na święta, znowu plamiłam, potem się zaczęło uspakajać, ale nie na tyle, żebym czuła się na siłach robić imprezę, albo choćby być na niej...
Potem było w miarę ok, ale dzień przed urodzinami znowu szpital...
Wyszłam w urodziny, zaprosiłam bliskich na kawę do mamy, a "impreza" była specyficzna, bo sklepy zamknięte (06.01) a przez szpital nie miałam zakupów

A że jestem wege, to była chyba pierwsza chyba impreza rodzinna w wersji warzywnej [emoji38]
Były tortille z warzywami (takie na zimno), zawijasy z ciasta francuskiego, trochę warzyw, hummus, sałatka jarzynowa i parę takich

Ale że wtedy oficjalnie powiedziałam o ciąży, to wszyscy zrozumieli
No ale mam nadzieję, że Wasze imprezy będą bez takich atrakcji [emoji106][emoji106][emoji106]