reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Z moim też mam przeboje, bo on nie przywiązuje wagi do otoczenia, więc wydawanie kasy na remonty uważa za zbędny wydatek. Teraz mamy remont duży bo musimy z 1 pokoju zrobić 2, przy okazji wszędzie wymiana drzwi, grzejników, jedno nowe okno. Trochę tego jest więc oczywiście muszę wysłuchiwać buczenia [emoji14]



p19uqqmzxqi22hcj.png

Nie no to moj wie ze to dla nas, dla dziecka i chce zrobic wszystko po naszemu. Ale wiadomo tez pogada, ze tyle kasy ze ile trzeba na to robic.
 
Witam Was dziewczyny w tą nudną, wiejącą niedzielę :) Na dworze tak piździ że się nosa z domu nie chce wytknąć :(
Wiecie tak się zastanawiam nad mebelkami dla niemowlaka, może doświadczone osoby podpowiedzą co najlepsze albo ktoś ma już coś fajnego upatrzonego :) No bo na ciuszki to myślałam żeby kupić komodę którą później będzie można jeszcze wykorzystać, ale tak sobie myślę że przecież dziecko trzeba gdzieś przewijać no i tu moje pytanie, czy lepiej kupić taką specjalną komodę z przewijakiem czy może taki mały przewijak jako osobny mebel czy może taką nakładkę do przewijania co się kładzie na łóżeczko, a może jeszcze coś innego? Macie jakieś pomysły?
Ja miałam przewijak taki usztywniany nakładany na łóżeczko takie standardowe 120/60. Ale u mnie się nie sprawdził, kupiłam i ani razy nie użyłam, wygodniej mi zawsze było na łóżku to zrobić, teraz nie wiem właśnie co zrobić kupić czy nie :-)
 
Witam Was dziewczyny w tą nudną, wiejącą niedzielę :) Na dworze tak piździ że się nosa z domu nie chce wytknąć :(
Wiecie tak się zastanawiam nad mebelkami dla niemowlaka, może doświadczone osoby podpowiedzą co najlepsze albo ktoś ma już coś fajnego upatrzonego :) No bo na ciuszki to myślałam żeby kupić komodę którą później będzie można jeszcze wykorzystać, ale tak sobie myślę że przecież dziecko trzeba gdzieś przewijać no i tu moje pytanie, czy lepiej kupić taką specjalną komodę z przewijakiem czy może taki mały przewijak jako osobny mebel czy może taką nakładkę do przewijania co się kładzie na łóżeczko, a może jeszcze coś innego? Macie jakieś pomysły?
Wiesz co, to wszystko zalezy ile miejsca macie. My przy corce mielismy taki przewijak nakladany na lozeczko, bo nie bylo miejsca na nic innego. Teraz chyba tez sie nic nie zmiesci.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Ja miałam przewijak taki usztywniany nakładany na łóżeczko takie standardowe 120/60. Ale u mnie się nie sprawdził, kupiłam i ani razy nie użyłam, wygodniej mi zawsze było na łóżku to zrobić, teraz nie wiem właśnie co zrobić kupić czy nie :-)

Ja sobie kupie na komode :) pewnie na lozku bede to robic czesciej, bo tak przewijalam i ubieralam zawsze chrzesnice ale jak mi plecy odmowia posluszenstwa to wygodniej bedzie mi stanac :)
 
Ja sobie kupie na komode :) pewnie na lozku bede to robic czesciej, bo tak przewijalam i ubieralam zawsze chrzesnice ale jak mi plecy odmowia posluszenstwa to wygodniej bedzie mi stanac :)
Ja naszczesvie z plecami nie miałam problemu, synek ciężki nie był do noszenia, zresztą nie był dzieckiem które trzeba było non stop nosić na rękach. Ale gdyby teraz był taki problem to napewno przewijak by się przydał zawsze wyżej wygodniej i nie trzeba się schylac. Nie wiem jak teraz będzie, najwyżej dokupie sobie później jak będzie trzeba, męża się wyślę, a drogi nie był ok 50 zł ;-)
 
Ja naszczesvie z plecami nie miałam problemu, synek ciężki nie był do noszenia, zresztą nie był dzieckiem które trzeba było non stop nosić na rękach. Ale gdyby teraz był taki problem to napewno przewijak by się przydał zawsze wyżej wygodniej i nie trzeba się schylac. Nie wiem jak teraz będzie, najwyżej dokupie sobie później jak będzie trzeba, męża się wyślę, a drogi nie był ok 50 zł ;-)

Lepiej miec niz zalowac, ze sie nie kupilo :)
 
reklama
Do góry