My kiedyś bez dziecka jeździliśmy z takim malym, zwłaszcza jak trzeba było samolotem lecieć. Teraz mamy duży na wypasie. Jak pada do siedzimy w przedsionku wygodnie na krzesłach przy stoliku. Minus taki, że raczej już nie śpimy co noc gdzie indziej tylko zmieniamy maksymalnie 2 razy miejsce pobytu, bo rozkładanie i składanie tego trochę trwa. Smutno mi trochę, że w te wakacje nie pojadę pod namiot nawet nad mój ukochany Balaton

Ale za rok sobie odbijemy [emoji16]. Już z myślą o tym kupiliśmy dużą skarbonkę i wrzucamy do niej co chwilę coś. Nawet młody jak dostanie 5 czy 10 zł to woli tam wrzucić niż zachować dla siebie

Więc wakacje 2019 będą na wypasie
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom