przyjaciółka tak miała, a ona też porównywalnego wzrostu - dziecko jest mniej więcej porównywalnego "wzrostu" na tym etapie, bez względu na wzrost mamy, macica pewnie też zbliżonych rozmiarów, więc komuś, kto ma 180cm wzrostu i relatywnie długi tułów macica będzie "sięgać" relatywnie dużo niżej niż komuś, kto ma 160 i relatywnie długie nogi
w sumie to ja też tak mam, bo spodnie mam na wzrost 175-180, inaczej są mi za krótkie, a mam 168... tułów mam krótki, to przysparzało problemów krawcowym, jak coś próbowałam sobie uszyć ;-)
oczywiście

moje też, biją się, gonią, ale jak coś zmajstrować, to bardzo zgrane rodzeństwo z nich [emoji14]
też racja...
komoda taka duża mi się nie zmieści - bo jeśli łóżeczko ustawię wzdłuż, to mam powiedzmy 80-90cm do kaloryfera, zakładając wysokość do 79cm (żeby weszła pod parapet), przy prostopadłym ustawieniu łóżeczka miałabym do dyspozycji nawet 140cm, ale wtedy 30, max 40cm głębokości, bo byłoby to kosztem dojścia do łóżeczka... ale wybrałam w końcu ustawienie łóżeczka wzdłuż, wtedy komoda weszłaby głębokości 60, tylko znaleźć takiej nie umiem, ikeowy malm ma coś koło 50, i na niej stanęło, bo wszystkie pozostałe wymiary pasują...
liczę, że się zmieszczę (plus szuflada w łóżeczku), bo generalnie jestem minimalistką, a zapasy itd będą w półce w garderobie...
dobre, dobre
a ile miał wtedy lat?
u nas mąż był grzeczny, w miarę spokojny, itd, za to ja byłam bardzo grzeczną łobuziarą [emoji14]
chodziłam po drewach, meblach, zaczęłam od chodzenia po krawędzi łóżeczka jak jeszcze miałam problemy z chodzeniem po płaskim, po oparciach łóżka, foteli (aż kiedyś urosłam za bardzo, i fotel poleciał ze mną...), po regałach na książki (regału nie wywaliłam na szczęście na siebie, ale półka z zawartością poleciała..), skakałam z dachu dla frajdy, i dużo innych równie pomysłowych rzeczy robiłam
mąż się czasem śmieje, że jak Hania będzie podobna do mnie, to pierwszym zakupem będzie smycz i zabezpieczenia