Kochana, poczekaj spokojnie na wynik z biopsji. Wyślij mu wynik i dołącz wtedy wszystkie nurtujące Cię pytania. Pozwól mu zadziałać całościowo. Jak mu nie dasz wszystkich wyników to jakim cudem od razu ma ci dać odpowiedź co do leczenia? To jakby zaszyć ranę bez dezynfekcji. Nie bądźcie kobity nachalne bo się gościu wkurzy i nie będzie dawał maila albo zacznie hajsy liczyć za konsultacje mailowe. Moja rozmowa z nim też trwała raptem 1,5 min, ale jak się go poprosi, żeby poczekał kilka sekund i przygotuje się coś do pisania, to mówi na tyle pomału i spokojnie, żeby zdążyć zanotować.